Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

  Zakazane Lustro


Patrząc w lustro widzę drzwi do zakazanego ogrodu
ogrodu, który ma skryte tajemnice
o których nie dowiedzą się nawet czarownice 
Czarowinice zagubione w swych myślach
działając magią
nadal się martwią

Zakazany ogród jest tylko dla wybranych
dla tych, których Bóg nazywał: „wygnani”
Lustro to Ty we wściekłym piekle
w którym nigdy nikt się nie wścieknie?

Zobacz! Zobacz! Co się dzieje?
Czyżby kolory otoczyły też Ciebie?
Mając na sobie złotą szatę,
to czyni Cię jako bogatą szmatę

Zakazane lustro pokazuje Ci gdzie jest jedyne bóstwo
Pokazuje Ci wiele dróg,
gdzie czeka na Ciebie wróg
 

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wybacz, Karolino, ale ja nie zrozumiałam tego wiersza. Dla mnie są w nim urywane wątki, przeskakiwanie z tematu na temat, brak konsekwencji.

Ostatnie wersy:

Po ch... mam czekać przy zakazanym lustrze na wrogów. I zakazane kojarzy mi się, w tym przypadku z "zakazaną mordą". Wybacz. J. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Karolino,

To jest raczej Forum Dyskusyjne, a nie miejsce dla wierszy.

Możesz przenieść swój utwór na Warsztat lub na Wiersze gotowe,

tam umieszczamy, czytamy i komentujemy, tutaj  Ci przepadnie.

 

Skoro już jestem, skoro przeczytałam, to powiem Ci, że  moim zdaniem  nie wywarł na mnie pozytywnego wrażenia. Ot, parę rymów wpadło Ci głowy i dopisałaś do nich treść mało sensowną.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dlaczego złota szata zmienia człowieka w szmatę?

Ewidentnie, dystych złożony dla rymu - logiki nie znajduję

To się wścieknie czy nie?

Jeden wers przeczy drugiemu.

 

Myślę, że jesteś młodą osobą, że dopiero zaznajamiasz się z poezją.

Zatem do pracy i dzieła,

Pozdrawiam życzliwie i niezłośliwie :)

Opublikowano

Uupsss... Dzięki za informację o udostępnianiu :D tak btw... ja dopiero zaczynam z tym pisaniem. Wiem, że muszę jeszcze pozbierać myśli. Od paru lat śpiewam i zawsze gdy improwizuje wokalnie ludziom podoba się to o czym śpiewam. Śpiewam by poinformować w ten sposób ludzi o moich uczuciach. Postanowiłam, że zacznę to zapisaywać.. 

Opublikowano

Zakazane Lustro


Patrząc w lustro widzę drzwi do zakazanego ogrodu
ogrodu, który ma skryte tajemnice
o których nie dowiedzą się nawet czarownice 
Czarowinice zagubione w swych myślach
działając magią
nadal się martwią


Zakazany ogród jest tylko dla wybranych
dla tych, których Bóg nazywał: „wygnani”
Lustro to Ty we wściekłym piekle
w którym nigdy nikt się nie wścieknie?


Zobacz! Zobacz! Co się dzieje?
Czyżby kolory otoczyły też Ciebie?
Mając na sobie złotą szatę,

to czyni Cię jako bogatą szmatę

Zakazane lustro pokazuje Ci gdzie jest jedyne bóstwo
Pokazuje Ci wiele dróg,
gdzie czeka na Ciebie wróg


 

Opublikowano

Przeciez ja napisałam pod tym wierszem komentarz? Gdzie on jest? No, nie.... Może powtórzę w skrócie:

Wiersz chaotyczny, 

"Zobacz! Zobacz! Co się dzieje?
Czyżby kolory otoczyły też Ciebie?
Mając na sobie złotą szatę,

to czyni Cię jako bogatą szmatę

Zakazane lustro pokazuje Ci gdzie jest jedyne bóstwo
Pokazuje Ci wiele dróg,
gdzie czeka na Ciebie wróg"   - to cudowne stwierdzenie jest. 

 

Kto ma zobaczyć lustro czy przeglądający się w nim? Proszę wyjaśnij Karolino. 

 

Kto wyrzucił mój poprzedni komentarz? O tego to się nie spodziewałam. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Daj spokój, Karolino. Wpis jest na moim profilu, chyba go zaraz przytoczę. Wybacz mi, że tak napisałam o Twoim wierszu, ale go tak postrzegam. Pozdrawiam, spokoju życzę. 

O taki był ten wpis:

"Wybacz, Karolino, ale ja nie zrozumiałam tego wiersza. Dla mnie są w nim urywane wątki, przeskakiwanie z tematu na temat, brak konsekwencji. Ostatnie wersy: Po cholerę. mam czekać przy zakazanym lustrze na wrogów. I zakazane kojarzy mi się, w tym przypadku z "zakazaną mordą". Wybacz. J.". 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem, Karolino, rozumiem. Przepraszam jeszcze raz, bo pewnie sprawiłam Ci przykrość. 

 

Mam taką miniaturkę dla Ciebie - wiesz, lubię miniaturki.

 

podziwiaj siebie

 - przemierzaj życie tańcząc

potwory znikną         Pozdrawiam. I jeszcze piosnkę zapodam, zaraz. Trzymaj się. J.A. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Amber To nie jest wcale tak dobrze :// AI coraz lepiej robi podkład muzyczny :)) Aż strach, a są jeszcze lepsze, płatne wersje :)
    • @Leszczym  Świetnie wybrzmiewa, a Koleżanka balansuje i równocześnie pokreśla powagę tematu. Całość super :))
    • Maszyna czasu   Pewien mężczyzna kiedyś się zastanawiał: „Dlaczego przeszłość jest niezmienna? Dlaczego rzeczy, które zrobiliśmy, słowa, które wypowiedzieliśmy, pozostają w przeszłości nietknięte niczym blizny po ranach, widocznie przypominające nam nasze czyny…”   I tak kontynuował: „Gdyby istniała Maszyna Czasu, pozwalająca w mgnieniu oka polecieć w przeszłość i zmienić wszystko na lepsze, nigdy niczego bym nie żałował. Jednak życie jest okrutne i bezlitosne, dając nam tylko jedną szansę przy każdym wyborze. Ten jeden wybór może być bolesny jak rana, która będzie goić się miesiącami, latami — kto wie?”   Mężczyzna podsumował swoje myśli: „Najwyraźniej życie wystawia nas na próby, dając nam egzaminy, a od nas zależy, jak szybko się nauczymy. Niektórzy nigdy się nie uczą, pogrążeni w nieustannych wyrzutach sumienia, marząc o wspaniałej Maszynie Czasu, która nigdy się nie wydarzy.”   Zapytał samego siebie: „A co ze mną? Mam już mnóstwo blizn, które na zawsze utkwiły w moim ciele i nie mogę tego zmienić. Jestem apatycznym, pełnym żalu człowiekiem, który mówił sobie, że nigdy nie będzie żałował, lecz los lubi się powtarzać, pstrykając nas w nos, jakby chciał powiedzieć, że jesteśmy tylko małymi istotami ludzkimi — słabymi i bezsilnymi. A jednak aż do końca mojego istnienia będę wierzył, bo życie, mimo swojej surowości, daje mi nadzieję, czekającą na mnie wraz z nowymi dylematami, jeszcze ukrytymi, lecz wkrótce…”   Tak więc mężczyzna żył swoim życiem, dokonując nowych wyborów i nowych decyzji, które prowadziły go do kolejnych żali, smutku i cierpienia. W ostatnich dniach był cały pokryty bliznami, jednak nigdy nie przestał wierzyć w Maszynę Czasu.
    • @violetta To jest instynkt kulinarny wywodzący się z regionu nie do podrobienia. Mama pielęgnuje tradycje.:)
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Annna2
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...