Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zakochany w sobie nie widział świata

Na trzeźwo czy to  podczas picia trunku

I chociaż miał już nawet swoje lata

On niezmiennie dumny był z wizerunku

 

Po całym domu wisiały zwierciadła

Wciąż duchem był taki piękny i młody

Choć i baba jaga by nie odgadła

Ile zostało  z prawdziwej urody

 

Klepiąc  po plecach ściskali mu dłonie

Łzy ocierał wciąż niby ze wzruszenia

Na czarno malował wciąż siwe skronie

Aby już zawsze źródłem być natchnienia

 

Prawdziwe z niego było bowiem bóstwo

Raczej nawet próżności złoty cielec

A włosów coraz mniej i myśli mnóstwo

A nuż się jeszcze trafi a widelec

 

Tak się nadymał jak paw na podwórku

I  w końcu był cały już napuszony

Aż pękł mu żywot jak balon na sznurku

Leżał odtąd w trumnie w nicość wpatrzony

 

Bo nic nie widział poza samym sobą

Co tyle rzeczy w życiu przeinaczył

Z prawdą o sobie walczył jak z chorobą

Choć świata wszak ni razu nie zobaczył

Edytowane przez Maciej_Jackiewicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Trochę bym to odzaimkował. np.

wciąż był....

 

po całym domu wisiały...

 

Ale bardzo fajna puenta.

podobasie :)

 

pozdrawiam

Opublikowano

Rzeczywiście pointa bardzo dobra, chociaż przydałoby się nieco podszlifować wiersz, bo miejscami troszkę kostropaty. :) Chyba po prostu za dużo słów, i to głównie jednosylabowych. Nie wszystkie są potrzebne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Od urodzenia, aż do ostatniej godziny Dana odgórnie lub przez dziedzictwo rodziny, Jednemu sprzyja, drugi trochę mniej dostaje, Czy zawzięcie pracuje, czy w pracy ustaje.   Od wieków już wiadomo, że przez życie całe Towarzyszką wierną, zaś zasługi niemałe, Bez których tak trudno, a nawet niemożliwe Życie wieść dobre bez udręk i trosk, Choćby dobrobyt był i układy szczęśliwe Bez jej pomocy stopią się jak wosk.   Na całe życie przypisana do osoby, Więc powinna pomagać stale, każdej doby – Nie zawsze, są przypadki znane I w księgach przodków zapisane: Gdy staramy się za mało Życie będzie nam kulało.   Więc zmienna i kapryśna: raz jest, raz jej nie ma, Rozgniewana, bez żalu człowieka porzuci, Na lodzie zostawi, dobra do śmieci rzuci. Zawieszony człek między stronami obiema Jak w wahadle w stronę to w jedną, to znów w drugą Bez ustanku się buja i do końca nie wie Czy on Doli służy, czy Dola jego sługą.   Egzemplarz się trafi co pomaga leniwie. Niezdarne też zdarzyć się mogą – przyznać trzeba – Nie pomogą, gdy zajdzie pomocy potrzeba. Jak nie w parze nazywamy niedobranymi: Rolnika przypada kupcowi i odwrotnie, Rolnik nie zbierze choćby wysiłki stokrotnie Przewyższały starania sąsiada. Z innymi Dolami już bywa, że wysiłek największy Dóbr zainteresowanego nie powiększy: Kartofle zamiast do ziemi urosną w bok, A on nie zbierze nic, choć czekał cały rok.
    • Z rondelka z wodą dla ptaków — moment — połknęła wiewiórka. Tak wolno szybują ptaki, tylko by wyschły im piórka. Wilka, co nosił — ponieśli, ostrząc swe zęby powietrzem. Dzikom zbyt ciasno już w lesie, w łunie latarni: chrum — weź się. Śmieje się ten, kto ostatni rozgrywa przy wielkim stole, nam los zaś zesłał podatki, fundusze dał narodowe.      
    • @Berenika97 Okna są różne a my ... guru spojrzał przez zupę żurek jak małpa także to żenujące  ma pewnie swoje okno    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia  @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...