Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kronika narkozy


Rekomendowane odpowiedzi

Sen miałem o antropomorficznym mieście

po tych uliczkach chodziłem

i smakowały mi czereśnie

a przecież już nie żyłem

bo z sobą skończyłem

 

Dziady” granica między światami

przybito mnie gwoździami

do dwóch poprzecznych belek

przeleciało całe życie w okamgnieniu

 

Zobaczyłem poczet lokalnych oryginałów

ludzi bożych” Grzesia

śpiewającą Lodzie chudego Jacka

co palił papierosa za papierosem

i wszystkich innych odstających

od szarości

 

Widziałem z góry swoje rulony

dziecięce koślawe obrazy

powstałe na workach jutowych

zdjąłem z krosna odciśnięty całun skrzydeł

które u ramion przycięto

bym zbyt wysoko nie poleciał

niż ten bal charytatywny klubu Rotary

żeby wszyscy zdrowi byli

gdy sobie ze mnie zadrwili

 

Panie my tak naprawdę

byśmy tych aniołów nawet za darmo

nie chcieli już nie mówiąc

o dopłacie

Edytowane przez arkadius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...