Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na szlaku


Rekomendowane odpowiedzi

Chodzę po moim życiu

omijam mokre liście już nie zielone

 

wdeptane w ziemię czarną

 

sercem jak pisklę co szuka matki

wypatruję jeszcze szczęścia

co dziś ciepłym płaszczem otulone

 

w wazonie uschły dawno kwiatki

zimny wiatr ze snu twarz budzi

krople deszczu zmyją

 

 te koszmary przerwanych snów

 

chodzę po życiu wśród ludzi

ścieżką nieznaną i niczyją

by choć raz jeszcze

 

nacieszyć oczy pięknym widokiem

 

i serce nakarmić miłości spełnieniem

niestraszne będą wtedy deszcze

a każda burza przejdzie bokiem

 

 

wiara zrzuci ze mnie beznadziei  kajdany

znów będę śpiewał peany

choć wolnym nie stanę się od razu

 

przeszłość nie będzie już więzieniem

 

chodzę po moim życiu

i szukam

tego jednego drogowskazu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...