Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Wybuch uporządkowany

 

Pożądanie tańca

rytmiczny ruch dłoni,

alabaster słońca -

piękny świat agonii.

 

Gdzież kochanków sploty?

Ot darują wiele:

reguły północy

otwierają mgnienie.

 

Jaki cel ich taktu?

Spadkobiercy piękna

łaskawi dla fatum

pląsanie czy męka.

 

Taniec życia darem, 

nasączony potem,

muzycznego medium,

prawdą dla strun wielu.

 

Lipiec 2017 r. Justyna Adamczewska.

 

Edytowane przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Na wszelki wypadek, gdybyś poszukiwała innych rozwiązań, niż w propozycji Deni:

 

dla dusz i ciał medium

 

Ale przeczytałem na 2/4 i polubiłem :)

s

Opublikowano

Wydaje mi się, że piszesz w sposób jaki ja napisałem publikowany parę dni temu wiersz p.t. "Attyka".  Ja to nazwałem na swój użytek pisaniem potokowym. Z mojego, subiektywnego, jak najbardziej oczywiście, punktu widzenia byłoby dobrze dla tego co tworzysz, gdybyś brała odpowiedzialność za każde słowo jakie padnie w wierszu. Być może dlatego nie potrafię epatować innych swoją głębią, bo czuję przymus właśnie tej odpowiedzialności. Żeby to nie było to słynne mickiewiczoswkie czterdzieści i cztery, o które badacze literatury spierają się do dzisiaj. Co autor miał na myśli?  A może tak mu się rymło tylko?

W tym utworze, tak jak i w poprzednich z Twojej ręki, które czytałem,  obrazy mieszają mi się z watą, która ma tylko wypełnić przestrzeń. Co prawda, nie jest to wyrok na Ciebie, a tylko przyznanie, że nie wszystko ogarniam. A my ludzie, musimy sobie wszystko ponazywać przecież. Mam nadzieję, ze nie uraziłem Ciebie? Pozdro

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...