Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

grabarz


eryk strofa

Rekomendowane odpowiedzi

Pewien grabarz, filozof spod Rudna,
Twierdził, że ludzki byt to rzecz złudna.
Mawiał: „Życie to szopka,
Z perspektywą nagrobka.
No, a sens? Jak delikwent ― gdzieś u dna.”

Za to grabarz, gość w dechę, z Sosnowca.
Był z twardego ulany surowca,
Więc na mecie fizycznie,
Gościł nie sporadycznie,
Destylatem się racząc z jałowca.

Grabarz showman ― mistrz z ulicy Piaski,
Gdy oklepał... czekał na oklaski,
Ale zgromił go lud,
Że to nie Hollywood
I u księdza też popadł w niełaski.

Albo grabarz pół górnik spod Pował,
Choć go proboszcz bez przerwy strofował,
W strzępy zdzierał łopaty,
Cmentarz był jak garbaty,
Niczym Pstrowski... na wyrost pracował.

Inny grabarz, gdy we wsi Głuponie,
Obrót zwiększyć chciał w martwym sezonie,
Wzbudził wiele emocji,
Kiedy doły w promocji,
Oferował w głębokim ukłonie.

Grabarz ― pasterz, lis ze wsi Przezchlebie,
Raz napisał był donos na siebie,
By ubecy węszyli,
Na pogrzeby chodzili,
Bo zaklepać chciał dla nich byt w niebie.

No, a grabarz, dowcipniś spod Grąd.
Wbił pręt w ziemię i puścił weń prąd.
Ludzie, co się nie działo,
Z grobów bractwo wstawało,
Bo myśleli, że pora na sąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...