Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Wszystkim "limerykowcom" - a jest nas tutaj spora grupka - proponuję zabawę, która powinna znaleźć się na innej stronie, poświęconej takim inicjatywom, lecz nasz admin MATEUSZ jakoś nie kwapi się do jej utworzenia. Mam nadzieję, że ten mój tutaj wpis nie spowoduje dla mnie bana, a najwyżej zostanie przeniesiony do śmietnika. A więc, zaczynam - kilka słów wstępu: 

.

Chętnych wspólnej zabawie zapraszam do pisania komentarzy z tekstem limeryku (niekoniecznie) - jednak z miejscowością podaną w tytule aktualnej edycji. Kto pierwszy odpowie (skomentuje) limerykiem, ten będzie miał prawo do wyznaczenia kolejnej miejscowości (w Polsce), jako hasła obowiązującego w następnej edycji zabawy. Nowe edycje mogą być zapoczątkowane dopiero po północy dnia, w którym aktualnie tworzymy teksty. Może ją rozpocząć każdy z uczestników zabawy, aby nie przedłużać czasu oczekiwania na jej wznowienie. Ostatnia, najnowsza edycja zabawy znajduje się zawsze na dole strony.
.
Pamiętajmy przy tym, że jest to jedynie zabawa, a jednocześnie "szlifowanie" zdolności przy doborze słów, a nie prace konkursowe oceniane przez jury. Dlatego też żaden z użytkowników forum nie ma moralnego prawa do wyśmiewania się z naszych, czasem nieporadnych tekstów.

#

Rozpoczynam od swojej miejscowości, w której mieszkam - SZCZECINEK -
 
W powiatowym mieście - czyli tu - w Szczecinku,
mieszkał sobie koleś niedaleko rynku.
Co jarmark po nim wędrował;
naciągał i bajerował
- oberwał więc kiedyś w łeb kawałkiem tynku.
.
P.S - no i teraz piszemy swoje komentarze z tekstami limeryku, odnoszącymi się w tym przypadku akurat do Szczecinka. Oczywiście, inne komentarze, odnoszące się do chociażby udoskonalenia tejże zabawy są jak najbardziej pożądane.
.

 

Edytowane przez Bronisław_Muszyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Nie ma chętnych?... no to ja "dla rozruchu" wstawię kolejny tekst:

...

Mieszkaniec Szczecinka (z ulicy Wyszyńskiego)
chciał z nudów wymyślić coś wielce... fikuśnego.
Zaczął pisać przeróżne wierszyki,
i pomimo ich słusznej krytyki
pisze nadal. Teraz to już "na... bezczelnego"

...

P.S - a to o mnie...

Opublikowano (edytowane)

Wprawdzie był już lider, więc ja poza konkursem:

 

Pragnienie

W przydrożnym barze, niedaleko Szczecinka,

zamówił człowiek owocowego drinka.

Nim barman napój postawił,

gość się był prawie udławił;

bo picie wyprzedziła cieknąca ślinka.

 

Pzdr.

s

Edytowane przez samm (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Brawo..!!! brawo...!!! - tu nie ma żadnych liderów - hasło kolejnej edycji zabawy podam wieczorem, a do czasu rozpoczęcia kolejnej edycji - hulaj dusza!!! - do tematu Szczecinek dopisujemy tyle tekstów, ile nam podpowie wena...

.

Mój znajomy Mariusz ze Szczecinka
twierdzi, że marna każda godzinka
bez motoru czy gitary
- to dla niego wzorzec pary.
Trzecią mogłaby być... flaszka winka.

.

Edytowane przez Bronisław_Muszyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie wiedziałem, lub zupełnie zapomniałem... No to witaj, "ziomalko" i koniecznie napisz jakiś limeryk - jeszcze dzisiaj - na temat naszego, wspólnego przecież miasta (żadnego miasteczka!!!).

3msie - gdziekolwiek teraz przebywasz

Opublikowano

Limeryk - a raczej "limerykopodobny" tekst jest jednym z najprostszych gatunków do "wierszoklecenia". U mnie też zapewne występuje tylko niewielki procent typowych limeryków - reszta to po prostu zabawa w "połetę" - i ani myślę startować w jakimkolwiek konkursie. Natomiast tutaj - przy tej właśnie zabawie - jest to doskonały warsztat dla gimnastyki mózgu. Bo jednak trochę trzeba "pokombinować" i z rymem i ilością sylab. Zachęcam więc wszystkich do tej zabawy tym bardziej, że jak zapisałem w zasadach (u góry) nikt nie ma prawa  wyśmiewać się z naszych prób. My nawzajem również.

3majta sie...

Opublikowano (edytowane)

Zdjęcie użytkownika Bronisław Muszyński.

.

W Szczecinku, przy jeziorze Trzesiecko
stoi domek, nad Niezdobną (rzeczką).
Kaczki tam przebywają,
bo i tu spokój mają,
a nie muszą podpływać... łódeczką

.

kliknij w fotkę a powiększysz obraz

###

hasłem do kolejnej edycji (obowiązującej od północy dnia dzisiejszego) będą - ROKICINY

 

Edytowane przez Bronisław_Muszyński
podanie kolejnego hasła zabawy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

No, cóż... brak zainteresowania tego typu gimnastyką umysłową jest dla mnie zaskakującym zjawiskiem. Tłumaczę to sobie dwojako, lecz tylko na własny użytek.

"Pociągnę" zatem sam do trzeciej edycji (ta jest druga) i odpuszczę sobie dalsze starania o rozbawienie grupy. 

...

W pewnej gminie o nazwie Rokiciny

TUZ obchodził dziś huczne imieniny.

Przybyła grupa dość liczna

proboszcz, wójt, także policja

... się schlała. Wezwana z jakiejś przyczyny

.

Edytowane przez Bronisław_Muszyński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Pogodny wieczór dziś w Rokicinach

- panna Maryna idzie do kina.

Po drodze spotyka chłopaka

- szukają więc kina gdzieś w... krzakach

- tam właśnie cnotę straci Maryna

.

Jutro hasłem przewodnim "limeryku dnia" będą KIELCE

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Wygodny samochód i nie w korkach to i jedzie się wygodnie :) Wygodna muzyka to i słucha się przyjemnie. Leżaczek jak się patrzy pod drzewkiem to i odpoczywa się lepiej :) Można by mnożyć te aspekty w nieskończoność. A skoro są to postuluję wpisanie tego w konstytucję. Bo wtedy jak coś będzie absolutnie jawnie temu zaprzeczało będzie z nią niezgodne czyli eliminowane z rynku. Nawet coś w rodzaju absolutnie zaprzeczającej tym wartościom pracy, bo i w pracy komfort jest potrzebny. 
    • @Berenika97 Świat nie lubi tej koncepcji, bo co ona zakłada? Ano zakłada że choroba niekoniecznie bierze się z niezdrowego życia. Bo zakłada że przestępca jest przestępcą, bo tak wyszło, a nie z uwagi na jego myśli i czyny przestępne. Bo zakłada że święty jest nim, bo tak się ułożyło, a nie z wielkiej potrzeby czynienia dobra. Bo dobry mąż jest dobrym mężem tylko dlatego że natrafił na dobrą żonę, a nie na jakąś cholerę. Ta koncepcja odsuwa nieco sprawstwo więc nie podoba się siłą rzeczy prawnikom, lekarzom, religijnym, politycznym też i wielu innym. Wybór jak każdy wybór może być nieco bardziej świadomy i nieco mniej. Ale dużo w tym racji - na mój ogląd - że to nie do końca tak jest, bo tkwimy od dziecka, od najmniejszego w szeregu różnych okoliczności, które nas warunkują. Wzrastamy w nich, wybory nasze nie są w pełni kontrolowane. Środowisko zewnętrzne ma ogromny na nas wpływ. Predystynacja może to nie jest, ale predykcja. Determinizm może też nie, może to za dużo powiedziane, ale determinizm wyborów już jednak trochę tak. Zresztą to taki spór, bo możemy się pokłócić, wokół tego jak opisujemy świat, a nie wokół tego jaki jest, bo tego nie jesteśmy w stanie przesądzić. Nikt tutaj nie był w stanie przeprowadzić takich badań na szerszą skalę, bo to z gruntu niemożliwe. To tylko może być mniejsza lub większa dysputa o filozoficznym podłożu. Życie jak życie pisze różne scenariusze i już :)) 
    • jak słonecznik obracam twarz za słońcem i karmię się światłem serce w zenicie rzuca krótszy cień
    • Myśli przelewam  Nie na papier   A raczej ekran komputera    Bo każdy tam żyje  I nikt nie umiera    Gdzie prawda  Między oczy dociera    Jak w upalne dni    Gdy blasku słońca  Nie widać końca    Ani dnia ani nocy...
    • @Alicja_Wysocka To liryczna impresja o tęsknocie, bliskości, samotności i pragnieniu kontaktu z czymś ulotnym, niemal nieuchwytnym. Deszcz staje się tu niemal kochankiem, a ławka — miejscem romantycznego spotkania. Wiersz jest bardzo dobry. Intymny, delikatny, obrazowy, z ciekawą personifikacją i subtelną puentą. Jedynym potencjalnym „minusem” może być to, że niektóre obrazy są dosyć klasyczne (całowanie się z deszczem czy dialog z wiatrem to motywy znane), ale zostały przedstawione w świeży i szczery sposób. Dla mnie bomba ;D
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...