Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

czuję każdy podmuch wiatru

na tafli pręży się zmarszczka

mojej nieśmiałości twojej niewiedzy przypadku

zapisałam w pamięci kod znaków który prowadzi do lądu ale dziś 

to promień nie prąd zatacza kręgi nie fala 

oddala

i wraca cisza gdy wypatruję znaku na niebie od ciebie

kropli która zmąci

 

dotknij mocno 

dopłyniemy do brzegu

Edytowane przez beta_bez_alfy (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jacku, Bożenko - dziękuję za czytanie.

 

Mniej piszę strumieniowo, wolę proste rymowanki, ale tekst się wylał bez asekuracji. 

Kiedyś mówiłam, że moje myśli układają się w pepitkę - taki przykład na to. ;D 

Ciepło pozdrawiam

bb

Opublikowano

Witaj - zgrabnie wyszło  - wszystko poukładane - tak można tęsknić ...

Lekko i przyjemnie się czyta.

                                                                                                                                                                                                Udanego dnia zyczę

Opublikowano

Nie przepadam za białasami, ale do tego utworu warto było zajrzeć. W pierwszym czytaniu zostałem mocno dźgnięty przez "fala oddala" .

Jest to rekwizyt nie z tej epoki i chociaż może wyglądać jak puszczenie oczka do czytelnika, mocno mi nie pasuje. Jednym słowem wyszedł Tobie wiersz wolny :). Ale ogólnie podabasie :)

Opublikowano

Miły kocie, 

założenie było inne ;) Kod znaków ... dziś oddala.

Nie prąd, nie fala - jako przeciwieństwo promienia i kręgu. Bo prąd i fala ma konkretny kierunek a promień i krąg - wokól ;D

 

"Zapisałam w pamięci kod znaków który prowadzi do lądu ale dziś

(to promień nie prąd zatacza kręgi nie fala)

oddala (od brzegu)

 

To autor miał na myśli. Na nic jednak tłumaczenie skoro wyszło bokiem. :)

 

Dziękuję za koment,

również Marlett i p. Waldemarowi. :)

Bb

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W białym wierszu, autora, nic w zasadzie nie ogranicza. Ani rytm, ani rym, a więc łatwiej jest wypowiedzieć wszystko. Nie znoszę rymów dokładnych blisko siebie dlatego zazgrzytało mi w pierwszym czytaniu.  Przyznać trzeba, ze jest to zaskakujące. W następnych czytaniach odbierałem to już bez wielkich sensacji. Ale nie liczmy, że ludzie będą chcieli wczytywać się w nasze pisanie. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena toż przecie od razu zastrzegłem że człowiek strzela a a Panbucek kule nosi.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...