Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Piękne. Drugie lepsze,choć nadal razi nieco ten próg - zbyt przedmiotowy jak na taką uniosłą chwilę. Może:

 

suknią z żorżety

suknia z żorżety

 

Suknia, a nie sukienka określa mniej więcej wiek jej posiadaczki.

Sama żorżeta oddaje lekkošć. Poza tym jest to letni, przewiewny jak tylko można materiał. 

 

Pozdrawiam,

PW

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czytałam, że w haiku powinno być zawarte odniesienie do pór roku, więc zawarłam - próg lata.

Sukienka z żorżety ma 6 sylab, więc burzy układ 5,7,5

Suknią z żorżety ewentualnie tak, chociaż żorżeta zwłaszcza wełniana do letniego ubioru na zakończenie roku szkolnego raczej nie pasuje, użycie -  żorżety - nie jet takie jednoznaczne, zwiewny, lekki  i lepszy byłby jedwab albo perkalik ;)

Krakowskim targiem - skoro próg jest zbyt przedmiotowy...

 

z początkiem lata

wonnymi akacjami

witać wakacje

 

chociaż

 

suknią z perkalu

wonnymi akacjami

witać wakacje

 

brzmi poprawnie, tyle że dotyczyłaby tylko żeńskiej części dorosłych a przecież mężczyźni też mogliby mieć takie marzenia, no i perkal już nie jest taki lekki bo splot ma gęstszy od perkaliku :)

 

Ochoczo przystaję na zmiany, tylko dlatego że forma nie moja a staram się jak dobra uczennica czegoś nauczyć :)

 

Dziękuję Pomocy Wiosenna :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Sylwester_Lasota  To jest neologizm, Sylwestrze. Był zwinięty i się rozwił inaczej rozkwitł  :)    
    • bez obaw, ten rodzaj wiatru rozwieje wszystko, nawet ślepą wiewiórkę, która tak rozczulająco grała "Hallelujah" na keyboardzie, że nie sposób było nie polajkować filmiku z nią, dziewczynę, co przebrała się za PIN, aby zamieszkać w karcie kredytowej matki, i pana, o którym powszechnie wiadomo, że jest praktycznie opustoszały, ale ciągle zgrywa wypełnioną po brzegi salę bankietową (taniec androida na szkle, aż szkoda gadać), i konserwatystów o kotwicowiskach w głowach (nawciskać by łobuzom, aż by im w tkanki poszło!), nupturientów, technofobów, inne ludziki o śmiesznych ksywkach. może to banalne, ale umrzemy jak Dawid Ogrodnik albo Stefan Niesiołowski. bo przecież każdy Niesiołowski kiedyś umrze: ten w tobie, ten przezroczysty i eteryczny we mnie. wzmaga się wietrzyk, przez podworzec ciągnie wymuszona procesja. specyficzna wilgoć w głosach zawodzących deptywaczy. balsamują mnie tym, werbalnie. próbuję się wyrywać. rolls-royce wpadł w poślizg, sunie bokiem wprost na drzewo. sama zdecyduj: jest zabytkowy, czy zabawkowy.
    • z dala od gorących dłoni w miejscu gdzie zalega zima w płucach zawodzi wiatr - lodowymi igłami przebija oczy od wewnątrz   tam zbierają zamrożone łzy chowają po kieszeniach   stawiają sople   w miejscu   gdzie nienazwane ciała otwierają się   jak kwiaty mięty   wśród śnieżnych wydm     liczą kości   odnalezione po blasku wyrwanym białości wykrojone ostrzem księżyca     nauczyli się chodzić tak cicho   ciemność myśli że nie ma komu słuchać płaczu
    • @Tyrs zawsze fajne:)
    • Wrzucam monety błędne światełko świeci również dla „dzieci” ma pseudo zalety
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...