Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Erotyk III


Rekomendowane odpowiedzi

 

W deszczowej, białej Florencji,
skryci pod parasolami wycieczek,
w dwa obrazy Adama i Ewy zapatrzeni,
kiedy u nas już jesień,
i jabłko spada z nagiej gałęzi w Czarnolesie...
Cóż powiedzieć o tym, żeśmy owoc skradli?
Że on dotąd nas słodyczą karmi,
aż dokąd pod prześwietlonymi słońcem liśćmi,
w dzień w kolorze Gaguin,
osobni i złączeni jak nasze żebra,
kiedy już wybuchnie katedra,
przed jasnością gwiazdy północnej staniemy znów nadzy,
i w miłości miodzie jak w bursztynie przez krew poczujemy,
że nasze życie powraca w wieczności niebieskość,
tylko mnie pocałuj...

 

 

Edytowane przez E.K.S. (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...