Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Nie musimy się obawiać. To prosta droga
i okolica, tylko o tej porze
dotkliwie przeorana i przesuszona
jak mech.

 

Domy jak niedomknięte pudełka zapałek
o rzadkich, cennych etykietach.
W otwartych wnętrzach
trzaskają patyki. Płomyki
pełzają swobodnie po ścianach,
łatwopalnych firankach,
po świętych obrazach.

 

Jednak nie musimy się obawiać.
Pod opieką Świętej Agatki od Pożarów


nic tu się dzisiaj nie zajmie,
nie spopieleje.
Poustawiane w oknach
rzadkie ptaki, staruszki
na ławeczkach

 

- jutro też tu będą.
Z głowami w stronę nieznajomej przestrzeni,
gdzie droga zanika razem ze światłem.

 

Edytowane przez Fanaberka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...