bronmus45 Opublikowano 17 Listopada 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2016 Samotność pośród dwojga jest niezbyt radosną, a takiej doświadczyłem w okresie minionym, dla ważnych spraw rodzinnych za długo ciągnionym. Wraz z żoną w separacji. Aż dzieci podrosną... (...) w swoim życiu przeżyłem miłostek zbyt wiele, w okresie czasu trwania zależnym od chwili; wybrałem w końcu wolność. Za dużo "motylich" miłości też się przeje. Jak gruszki w popiele (...) Dzisiaj, w jesieni życia żadna we mnie boleść, że obok mnie nie zrzędzi znów jakaś kobieta; głosząca nazbyt często swoje prawo weta, dopóki dla spokoju nie musiałbym odejść... Sam sobie jestem panem - żaglem i okrętem, halsując na dryfkotwie do wiecznej przystani. I żadna mnie miłostka w tej drodze nie zrani; okraszana pretensją, żalem i lamentem...
Fanaberka Opublikowano 17 Listopada 2016 Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2016 Chyba niepotrzebnie dążysz do dokładnych rymów. Np. w pierwszym wersie mogło być "radosna", byloby milej dla oczu a i rym byłby ładniejszy. Całkiem fajnie napisane, pozdrawiam.
bronmus45 Opublikowano 17 Listopada 2016 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Listopada 2016 @Fanaberka - pewnie masz rację - lecz jakoś mnie bardziej podoba się "samotność jest (lub nie) radosną" niż radosna... i niech tak zostanie pozdrawiam - 3msie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się