Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poznałem Cię zwyczajnie, właściwie normalnie
Na początku nie widziałem Cię, ale to chyba jak zawsze
Poznałem Cię przy wódce, wspominam to miło
Tamtego dnia jeszcze nic się nie zmieniło

Nie pierwszy raz przecież kogoś poznałem
i nie ostatni raz
Miałem trochę lat, żeby poznać się ze światem

Znam Twoje imię
Twoje nazwisko
Twoich znajomych
poznaję szybko
Znam Twoje plany
Znam Twój samochód
Nie znam Cię Skarbie
ni chu chu

Poznałem Cię przy rozmowach o głupotach
Nie chcieliśmy rozmawiać o swoich kłopotach
Poznałem Cię w ciemności, w świetle, suchą, mokrą
Przez ostatnie dni nie grzeszyliśmy cnotą

Nie pierwszy raz przecież kogoś dotykałem
i nie ostatni raz
Miałem kilka lat, żeby poznać się ze światem

Znam Twoje oczy
Znam Twoje usta
Znam Twoje dłonie
Dotykam biustu
Znam Twoją szyję
zmarszczki od śmiechu
Nie znam Cię Skarbie
ni chu chu

Opublikowano

@wanesa_ciska

Mi się bardziej ten fragment odczytuje jako poznawanie kogoś kogo zna się od dawna i z którym łączy wiele, ale się go nie zna ni chu, chu. Ale w zetawie z resztą wierszyka to masz racje. Raczej.

Pozdro.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...