Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mówią mi że
działanie nas określa
dopisuje kolejne rzeczowniki do nazwiska
udziela wstępu do kręgu żywych
bo jak wielu umarło nie czyniąc kroku?

Ucz się kochanie - krzyczy matka
nie rozwal skrzyni - drze się ojciec
i czy upadniesz czy wzlecisz nie ma znaczenia
pchaj swój wózek szaleńczo
weź na ramiona tomy poezji - choć są cięższe niż tony kamieni
jedyne co się liczy to jak potraktujesz
tyle form uwięzienia zawartych w oczekiwaniach.

Kraty są tylko w nas.

Masz jasny wybór pomiędzy
pustką albo krzyżem doświadczeń
a co jest lepsze tego nie wiem.

Ale jakoś instynktownie twierdzę że z pustką nie pogadasz.

Opublikowano

@Jan_Zamorski
Jesteś osobą dociekającą sedna , sensu istnienia Trochę na przekór sobie i wszystkim chcesz coś sobie udowodnić , Moze to że inni nie mają racji ,Albo ze jesteś tym wyjątkowymTak czy siak Twoje wiersze, pisanie ,traktuje jako prowokacje.

Opublikowano

@wanesa_ciska
Tak może być to buntowniczość, ale ja czuje autora bardziej jak kogoś kto bierze życie takie jakie jest i pełnymi garściami. To może być osoba która bardzo lubi przygody i wyzwania... nie odczuwam wiersza jako prowokacji, jest w nim wiele delikatności... jest to ktoś z kim można podyskutować i być może od niego wiele nauczyć...

https://www.youtube.com/watch?v=XAYhNHhxN0A

https://www.youtube.com/watch?v=yW8mF2be0I0

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Z deszczowej krainy:   - Jesienno-morowo, jak długo będzie jeszcze padać?! Martwi się szeregowy kolegą. Aż padnie jak długi.
    • @sam_i_swoiZgodzę się, ale czasami nie ujawniam swoich odczuć. :)  Dla mnie Twój wiersz jest jak zapis nocnego zmagania – koszmaru, który nie tylko straszy, ale też próbuje wedrzeć się do twojej świadomości i słów. Czuć tu walkę – między strachem a siłą. Zegar, którego wskazówka nie drgnie, tworzy obraz zawieszenia, jakby czas w koszmarze zatrzymał się. Jak zapis konfrontacji z czymś wewnętrznym i trudnym. To moja interpretacja - może płytka, ale jako czytelnik tak to odbieram. 
    • Na odprawie szpiegów:   - Będziemy jeszcze w kontakcie! Pocieszał "kabel" swoją "wtyczkę".
    • @Berenika97 :) Oj nie tak, lubię określenie spryciarz! :) Od dawna, lub od dawien, bawiąc 'parałem' się sztuczkami słownymi. Nie wiem jak te sztuczki przystają do języków obcych, ale w naszym ojczystym języku to coś nienazwanego. Dostrzegasz tylko wierzchołek, a jest tam (hoho) i więcej :) Opowieść nie cała, ale wystarczająca, zgodzisz się ze mną? :)  
    • @Migrena To mocny, mroczny tekst na granicy psychologicznego thrillera i tajemnicy kryminalnej. Niezwykła atmosfera dwuznaczności - nie wiadomo do końca, czy narrator jest świadkiem, ofiarą manipulacji, czy może sam staje się mordercą. Ta niepewność trzyma w napięciu. Grozę budują przedmioty - zardzewiały gwóźdź, ciepły młotek. I scena z córką i pytanie "czy to coś, co patrzy przez twoje oczy, też śni?" Budujesz niepokój i klimat narastającego lęku. Motyw snów, w których "śni się za niego" czy zapisków w dzienniku, których nie rozpoznaje - to niezwykły obraz psychologicznego rozpadu. To studium paranoi. Aż ciarki chodzą po skórze!  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...