Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z mężczyzn co sikają w krzaki
i udają że jak psy na smyczy chodzą

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kłamstwa ma nogi kaczki
śmiesznie krótkie
czy ktoś napisał o tym bajkę

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z kobiet co do pięt nie dorastają miłości
z nich się śmiejmy do łez
nawet toast za nie wznieśmy

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z życia co śmierdzi gnojem
na nim róże delikatne jak poranna mgła

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z przyjaciół naszych w ogień skoczą
za no właśnie za czym

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z antyalergicznych poduszek
co żywych
ciebie mnie duszą

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z noża prymitywnego narzędzia zbrodni
słowa zabijają precyzyjniej

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku
z nieprzemyślanych żartów
więc jeszcze raz
pośmiejmy się z nas

Opublikowano

Peelka wszystko z siebie wywaliła - na duchu lżej

ale forma:

jeśli piosenka lub litania to i owszem ale jak wiersz to widzę inaczej:

pośmiejmy się
misiaku mój sznurkowy kochanku

z mężczyzn co sikają w krzaki
i udają że jak psy na smyczy chodzą

z kłamstwa ma nogi kaczki
śmiesznie krótkie
czy ktoś napisał o tym bajkę

z kobiet co do pięt nie dorastają miłości
z nich się śmiejmy do łez
nawet toast za nie wznieśmy

z życia co śmierdzi gnojem
na nim róże delikatne jak poranna mgła

z przyjaciół naszych w ogień skoczą
za no właśnie za czym

z antyalergicznych poduszek
co żywych
ciebie mnie duszą

z noża prymitywnego narzędzia zbrodni
słowa zabijają precyzyjniej

z nieprzemyślanych żartów
więc jeszcze raz
pośmiejmy się z nas
misiaku mój sznurkowy kochanku

pozdrawiam Jacek

Opublikowano

@Jolanta_S.

Skąd ja znam ten tekst? Z innego obrazka? Być może.

Jacek, jak czytam, wolałby wyjąć "powtarzalność". A ja nie wolę. To tak ma być. Jak litanio-prośba czy apel.
Super tekst. Czytywałam kiedyś Twoje wiersze, ale żaden tak mi do gustu nie przypadł jak ten.
:-) E.

Cyt:
"więc jeszcze raz
pośmiejmy się z nas" - !!! No!

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...