Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

księżyc zerka przez okno
zarośniętych ścieżek czasu
wyświetla na ścianie
kadry niedokończonych filmów

świetlistymi ramionami
głaszcze
krajobrazy nierównoległych światów
nawet myśli wyrysował
nam na twarzach

w półmroku
pozorny płomień świec
błagalnie przemyca okruchy światła
nadchodzą nowe wizje
pasjonata

za oknem
wiatr rozplata włosy
nieuczesanych myśli rzeczywistości
na szybach
osiada noc

tak cichą była....

Opublikowano

bardzo miły i cichy tu nastrój, można usiąść, zatopić się w swoim wyobrażeniu nocy i ciszy...

co do samego wiersza, jako formy, to troche bym ukróciła co nieco, dała czytelnikowi pole do rozwinięcia wyobraźni...tu narazie obraz jest pełen, może trochę zbyt wyraźnie wyrysowany, brakuje mi tylko małych niedopowiedzeń. pozwolisz?

księżyc zerka przez okno
zarośniętych ścieżek czasu
wyświetla na ścianie-----------------skąd tu się wzięła ściana? ściana drzew?-wymienić na coś
kadry niedokończonych filmów

świetlistymi ramionami
głaszcze krajobrazy
nierównoległych światów
- nawet myśli wyrysował
nam na twarzach

w półmroku
pozorny płomień
błagalnie przemyca okruchy
nadchodzą nowe wizje
- pasjonata

za oknem
wiatr rozplata włosy
nieuczesanych myśli
na szybach
noc

tak cichą była....

hm jakoś tak bym to widziała, ale jeszcze tu wrócę, bo to wymaga trochę czasu:)

pozdrawiam
Agnes

Opublikowano

Dziękuję Agnes za wejrzenie i przemyślenie treści mojego wiersza . Sama również uważam , że muszę poddać go obróbce.Twoje rady wezmę pod uwagę i zawsze pozwalam na ocenę innych osób.Pozdrawiam Cię milutko.

Opublikowano

księżyc zerka przez okno
zarośniętych ścieżek czasu
gasną - kadry niedokończonych chwil
świetlistymi ramionami
głaszcze krajobrazy
nierównoległych światów
- nawet myśli wyrysował
nam na twarzach

( w półmroku )

pozorny płomień
nadchodzą nowe wizje
- pasjonata

za oknem
wiatr rozplata włosy - myśli
na szybach
noc

tak cichą była....



pozdrawiam Paweł

Opublikowano

Tobie Pawle także dziękuję za pomocne sugestie , po kilkakrotnym przeczytaniu swojego wiersza miałam podobną koncepcję do tego , co przedstawiłeś teraz ..Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Sarkastyczny uśmiech głupca, jesteś taki śmiały. Wszystko to iluzja, tarcza, co zatrzymuje strzały, by świat nie wiedział, jak naprawdę jesteś mały. Mur, który chroni to, co tak bardzo chcesz ukryć, łatwo byłoby skruszyć, gdybyś choć na chwilę opuścił wartę, przestał zgrywać bohatera i pozwolił nam zacząć od zera. Wiedziałbyś, że jesteśmy tacy sami — wzbraniamy się przed łzami, chronimy kłamstwami. Choć wiem, że to oznacza serię pocisków w dłonie tak pełne odcisków, wiedz, że jestem obok. Nie musisz być jak posąg. Pozwól mi być bohaterem, twym szczęśliwym zakończeniem
    • Nieskończoność należy pomierzyć, temu cos uszczknąć, bo się nie należy... Pzdr.
    • Umieram - przebita obłokiem Rogatki podświadomości.  Ktoś dostał awizo z moim zniknięciem Uwaga: fatamorgana!  Brak obojętności.  Budzę się we fiolecie Wielu rzeczy nie pamiętam Do kilku - nie można mnie zmusić Knebel ustom nic nie da: wolnością też można dusić Smutne to:  poddajemy się - na mapie każdego świata I nie płacimy pieniędzmi:  spłacą nas dni, miesiące i lata w połowie - zmarnowane: ''Czy znajdę w końcu szczęście?''   przez takie trywialne pytanie ... 
    • Najgorszy architekt - czas. Rzeźbi fundamenty z oszustw i spękanych głazów. Życie to bezustanne umieranie, nawet jeśli się ma własnego "koucza" czy metr kwadratowy w Château d'Armainvilliers. Nawet - jeśli urodziłeś się na przełomie dzisiaj i wczoraj. Życie to rzeka, która prędzej czy później porywa wszystkich. I nagle masz o -dziesiąt lat więcej. I już nie jesteś w "mejnstrimie." Przepiękne akwarele, pastelowe pastisze bezludnych wysp w miejskich dżunglach.  Huśtawka nastrojów - na której człowiek siedzi sam jak ten palec.  W tle - karuzela sklecona z zerwanych mostów. Zrobię im fotkę. Kwiecień przemknął niezauważony,  wiosna po raz kolejny nie złapała bukietu. Piosenki mimo to - piszą się same, piosenki - pełne puchu, piór (wiecznych) i (wiecznych) niedomówień. Balony w kształcie serca w cudzym oknie na świat. Nie wiem, czy dziejemy się naprawdę, ale od tej chwili chyba nawet w nic ...   Zacznę sobie wierzyć.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...