Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Słodko-gorzka ballada o starości.


Rekomendowane odpowiedzi

Na ławeczce w parku
Mamlając okruszki
Siedzi bezzębny starzec
Obok przygłuchej staruszki.

On chciałby coś czule
Jej szepnąć do uszka,
Lecz słów nie usłyszy
Przygłucha staruszka.

Nie dla nich już dzisiaj
Seks i rozkosze łóżka,
Kiedy prostata męczy
Bezzębnego staruszka.

Dziś szczytem rozkoszy
Potarte jabłuszka,
Którymi go karmi
Przygłucha staruszka.

Ton w ton, acz nierówno
Biją ich serduszka
Jego dla staruszki,
A jej dla staruszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...