Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Piosenka diabelska a la M. Russe

Wszystkim Stalkerom


Czy to zło - co przywodzi myśli mszyc
Czy pomyślunku ugór znojny
I pierwsze to jest diabła kiść
A drugie to jest bogobojne?

Czy diabeł to pierwsze splamienie
Jak mawia jeden, - Nie, każdawy lama
A drugie to nicości smak, co różnorodna jest
Choć ma mono - posmak (zapewne przez współczucie
Tkwiące jak drzazga w pustce stalowego Nieba:
Które przenika ironia złowroga, lecz nie tam i nie tu, dawno, w Paryżu (na placu Carrousel; Ch. B.)

Pierwsze każdy tantryczny swami
(choć nie wiem czy to nie jest tlen ludzki, oksymoron)
Powie Ci, zanim odsłoni świat i przedrze się przez chwasty
Lecz gdy jeszcze tkwi w nich w przezornych ciżmach gumiastych

Czy negatywne kształtowanie, swej lub pierwszej myśli, bez różnicy
I jakiś odpór i wołanie i jakiś zryw z parszywej smyczy
To jest ten diabeł to jest ten Bóg, bez różnicy

Czy dawać komuś, by go wziąć i ściśle kontrolować
To diabeł jest i won mi stąd
A drugie, prostoboskie niczego nie-żądanie
Wolności tylko przynieść Jej
A nam się miłość stanie

Czy gdy bierzemy, co nam los
Opatrznościowo niesie
Wtenczas tracimy jednak coś?
Zyskuje zawsze ten co daje?

Czy Zły NAM może zło
Czy tylko sami sobie
Czy nasza zgoda na byt Boga
Jest dobra, wolna, sroga?
I czy bojaźń to jest trwoga, że padnie NASZA odmowa?

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

..." - Nie, każdawy lama
A drugie to nicości smak, co różnorodna jest
Choć ma mono - posmak (zapewne przez współczucie
Tkwiące jak drzazga w pustce stalowego Nieba:"...

- próbowałem rozkminić sens tych wyrażeń, niestety - brak klucza...kontakt z czytelnikiem to zmartwienie Autora, dlatego piszę krótko: byłem, przeczytałem, niewiele zrozumiałem...widać nie na moje IQ - ale jakoś mnie to nie zawstydza, przeciwnie...bronię swojej wiary w sens słów - choć kto to lama zgaduję...
pozdrawiam!

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN


Jacku, ale to podstawowa, elementarna wiedza. Żadne hermetyzmy.
Chyba piszesz ironicznie :) A takie sztuczki erystyczne jak: "nie moje IQ" to nie ze mną..
Każdy to zna: ale stosować sztuczkę pod tytułem: ja tego nie pojmuję, więc tekst widać jest jednak marny
albo nie zważa na czytelnika, pisze ciemno a nie błyskotliwie (jak np. Heidegger w odróżnieniu do Schopenhauera)
- może tylko osoba o niekwestionowanym autorytecie. Tak było z pierwotną krytyką Kanta - dopiero się z pyszna mieli niemieccy filozofowie eklektyczni jak im szuflą zaczęto kłaść do głowy, że głosząc, że nie rozumieją Kanta a mając na myśli, że skoro nie rozumieją jest to bełkotliwe i mało warte, rzeczywiście mieli rację: nie dostawało im rozumu, prostego.
Bo tak jak Kant jest prosty i zrozumiały, tak ten tekst został na liternecie określony w jednym z komentarzy: "Proszę, wszystko proste i logiczne i ..wyszła poezja"

Zresztą ja sobie radzę często nie znając czegoś bezpośrednio np. drogą etymologiczną czy czysto intuicyjną, a nawet instynktowną, co do słów, neologizmów, wielopiętrowych metafor czy dalszych odniesień etc.etc.


pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Viola, jaki szok? :) Tak zawsze było :) Chyba wszystkich moich wierszyków nie czytałaś ;)  
    • @piąteprzezdziesiąte - po prostu należy stosować się do jakichś, przez stulecia ustalonych zasad, a nie iść na skróty, sądząc że tak też można :-(((
    • @Łukasz Jasiński  ciekawe, jednak nie za bardzo wierzę w "takie" rzeczy odnośnie Słowian pamiętając, że Kościół przez setki lat robił wszystko, aby ośmieszyć i zohydzić nam wierzenia naszych przodków, co byśmy uznawali jedynie Kościół,  jego nauki i zwierzchnictwo. Mi np. jeszcze w szkole mówiono, że Słowianie mieli taki barbarzyński zwyczaj - wraz ze zmarłym mężem palono na stosie żonę - żywą, oczywiście. Nie wiem, czy to prawda, może, choć szczerze w to wątpię. Szkoda natomiast, że nikt nie mówi nam -  Kościół i nie tylko, to ukrywa -  że biblijnemu Bogu składano kiedyś w ofierze dzieci, czego echa do dzisiaj przetrwały w ocenzurowanej Biblii chociażby. Abraham i jego syn Izaak, Jefte i jego córka, którą złożył w ofierze biblijnemu Bogu. Nikt nie protestował, szokiem wielkim to nie było dla nikogo - zabicie przez Jeftego własnej córki i spalenie jej dla Boga - bo takie rzeczy robiono i ludzie zwyczajnie byli do tego przyzwyczajeni. Do takich, składanych biblijnemu Bogu, ofiar.  A wie pan, panie Łukaszu, co teraz przyszło mi do głowy? A jeżeli ortodoksi nadal dzisiaj to robią...? Składają takie ofiary? I tutaj przerwę może swoje dywagacje, bo mogłabym napisać o kilka słów za dużo.    Agnieszka - Jagna, Jagusia. ;) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Czarne SłońceTakie po prostu od serca proste pytania.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Poezja to życieCzyżby Bóg umarł, a z nim Nadzieja? Powiem tak, to nie szyderstwo skierowane do Boga, jakby nie było stworzyciele zawsze zasługują na dozę szacunku, zwłaszcza, gdy stowrzenie jest bliskie perfekcji. Czytałem kiedyś, że bogowie też nie są nieśmiertelni, żyją długo, bardzo długo, ale nie wiecznie. Wszechświat jest wieczny, tak myślę, gdyż pojąć to wszystko ludzki umysł nie potrafi.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...