Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


wiatrem co unosi fale zatapiając błyski
czas nie ten sam i człowiek dalej
przechodzi
niemowlę łapie się maminej spódnicy
jakby nigdy nic
spadają w sierpniową noc
pomruki cieni

szepczą konarami w swej toni barw
dopóki za ceglanym dachem słońce
nie schowa się
zaczyna kolejny rozdział książki
jakby nigdy nic
zasypia wtulając w ramię
bezcenny oddech
Opublikowano

ładnie, ale widzę to po swojemu:

jest wszystko wiatrem unoszącym fale
a czas nie ten sam człowiek idzie dalej
dzieciak się trzyma matczynej spódnicy
na niebie gwiazdy czy gonią za niczym

zaś drzewa szepczą sekrety jesienne
przymglone słońce ma żółte promienie
otwiera rozdział ciepłem coś opowie
ogarniam czule twój .......... oddech

w miejsce kropek można wstawić:
bezcenny czosnkowy miętowy itd...

pozdrawiam

Opublikowano

Jacek Suchowicz:też mi się podoba Twoja wersja, te liście dodają kolorytu, ale "dzieciak"już nie...trochę skrótów myślowych zastosowałam że "człowiek dalej " bez "idzie"chyba zostawię po mojemu, ewentualnie jak najdzie mnie coś to przy nim podłubie jeszcze, pozdrawiam również i dziękuję za poświęcony czas

Opublikowano

Przyznam, że pierwszy wers jest dla mnie zagadką; jakoś nie potrafię go sobie zobrazować. Dalej jest już bardzo ładnie. Wydaje mi się, że -- wbrew temu, co sugeruje tytuł -- ten utwór opowiada o braku: "czas nie ten sam", człowiek "odchodzi", cienie "spadają", słońce "chowa się"... Zasypianie to też jakaś "starta" -- np. oznacza koniec dnia. Jest tylko oddech... Czyżby o to chodziło, że oddech jest wszystkim???

Trochę mam namieszanie przez ten utwór, ale to dobrze, bo to oznacza, że trzeba się nad nim pozastanawiać.

Pozdrawiam

Opublikowano

@Kajetan_Kass
Tak oddech jest bezcenny a oddech jest parafrazą życia
Pierwszy wers to jak słońce świeci i odbija błyski fale....
To chyba dobrze że skłania do refleksji....?
J.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...