Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ja nie Chrystus (moja piosenka - w/g Kaczmarskiego )


Jansie

Rekomendowane odpowiedzi

Ja nienawidzę
sądzących me upadki
Ja nienawidzę
zgnilizny ludzkich serc
Rzygać się chce
na gniew współwinnych braci,
gdy spod języka ich
morałów leci deszcz

Do skurwysyństwa
"niewinnych" nie przywyknę
Veto postawię,
do reki wezmę miecz
Kamieniem oddam,
bom ja nie Jezus Chrystus
Z dala ode mnie odejdźcie !
Idźcie przecz !

Białym kołnierzom
i innym tym podobnym,
co mierzi ich
skarpety ostra woń
Obsrajtomajtom
cholernie niepokornym
Pokornie mówię -
z mego podwórka won !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marlett

Nie mam nawet obecnie gitary. Muzykę mam, ale nagrać nie mogę niestety. Możesz mnie posłuchać np. w 2 teatrach Stachury, czy Modlitwie Francois Villon Okudżawy.

https://youtu.be/zYywdka-bY0

https://youtu.be/_Wfplcvy-Zo?list=PLKIc27yWddCHpeduFr74XtRD7WjYijMxH

To covery ( tyle , że bardziej w mojej interpretacji). Patrz post poniżej - Dwa teatry - Stachura. Mi bardziej chodziło, czy warto jeszcze w moim wieku iść w tym kierunku. Na youtube są inne moje nagrania sprzed wielu wielu lat. Dziś po przepaleniu i z racji wieku głos mam znacząco inny ( właśnie taki jak w Modliwie Okudżawy - nagrane ostatnio ( zasadzie bez obróbek) ew. trochę pogłosu). Nagrania są kiepskiej jakości - nagrywam na mikrofonie skype i w domu). Jak napisałem, nie wiem czy w moim wieku jeszcze warto. Kilka lat temu miałem propozycję z radia , żeby wziąć na żywo udział w wieczorze z poezją. Ale dziś?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przy niej czuł się kompletny. Teraz mu pozostało czuć się kompletnie zdruzgotanym. Nie chciał płakać, pragnął cofnąć się w wspomnieniach. Do tych ciepłych promieni słońca co padały na drewniany stół, a ona była tam obecna, jak zapach kawy z kubka, który sam jej podarował.   Mamusiu kochana, Kocham Cię długo I to że zimą lepimy bałwana, Kocham Cię mamusiu kochana.   I do nocy od rana, Będę Cię kochać dłużej, Bo jesteś najładniej ubrana, I kocham Cię bardzo.   – To na końcu mi się nie zrymowało. – Powiedział zawstydzony i lekko niezadowolony. Ona jednak nie spuszczała wzroku z czerwonej kartki w kształcie serduszka z widocznym zagięciem w połowie, aby ładnie się składała. Koślawe literki tylko dodawały uroku, a ona wiedziała, że to będzie jeden z najpiękniejszych prezentów jaki dostanie. I taki który zastąpi obecność syna w chwili osamotnienia. Usta zatrzymały się w pozycji delikatnego uśmiechu, a para z kubka tylko dodawała do tego obrazka ciepła. Jak zawsze podziękowała za piękny prezent, wstała od stołu i przytuliła swoją pociechę. Wiedziała, że on uwielbia się wtulać do niej jak ona do niego. Czuli się bezpiecznie w świecie obłędu. Stawali się jedyną stałą w tych wszystkich zmianach. Jako mama i osoba oczytana wiedziała jak bardzo trzeba cieszyć się tymi chwilami, które nie ulegają zmianom - chociaż na dłużej niż zazwyczaj. Nie nazwie tego rutyną, ale też nie powie, że to coś poddaje się przekształceniu. Pomimo, że każdy z tych momentów względnie się różnił od pozostałych, odczuwała je tak samo sercem, a raczej to serce tak samo odczuwało ją. Bo zwykle było poddawane cierpieniu.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dziękuje za czytanie i miły komentarz -                                                                                       Pzdr.serdecznie.
    • Tak się śpiewa wierszem. Hej!   
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - miło że rozczuliło - dziękuje za polubienie -                                                                                                Pzdr. @Rafael Marius - @Łukasz Jasiński - dziękuje - 
    • Moje liryki były w krainie niebytu.   Krzyczały, chwyciłem je. Sprowadziłem do świata.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...