Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ci co Jezusa bacznie słuchali,
gdy o Królestwie Bożym zwiastował,
własne poglądy preferowali
- Mesjasz ich przecież nie aprobował.

Trafna przypowieść została dana,
aby się w porę zreflektowali,
warto rozważyć wypowiedź Pana,
na jej podstawie "przyjście" ustalić.

Wynika jasno, że sporo czasu
miało upłynąć zanim przybędzie
ponownie Mesjasz, aby u kresu
czasów dokonać osądu wszędzie.

Razem z pszenicą chwasty do "żniwa"
plenić się miały wręcz okazale,
prym wśród nich wiedzie kleru brać chciwa,
dogmatem kłamstwa broniąca stale.

Inna przypowieść także wskazuje,
że nie natychmiast przyjdzie Królestwo
- to ta "o minach", które rozdaje
Pan swoim sługom, razem z przedmową.

"Odległym krajem" niebios niebiosa
były dla Niego - to stamtąd wrócił,
również przypowieść o podłych kozach
ujawnia kiedy precz je wyrzuci.

Bóg czas wyznaczył - dzień i godzinę,
której nikt nie zna, oznajmił Jezus.
Znaku paruzji tu nie pominę
- ów sam opisał dobitnie Chrystus.

Znak się pojawił w czternastym roku,
więc od stulecia jest wszem widoczny
- świadczą zdarzenia na każdym kroku
- trwoga narasta - skutek uboczny.

"To pokolenie" ma nie przeminąć,
zanim się spełnią proroctwa Boże.
Król Jezus Chrystus zdoła zasłynąć
- Jego gorliwość w tym Mu pomoże.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie sztuka wątpić, ani być naiwnym. Sztuką jest wierzyć. Ojcem wszystkich wierzących w sposób podobający się Bogu jest Abraham.

Pomocna w wyzbywaniu się wątpliwości i naiwności jest strona www.jw.org, obfitująca w teksty klasyczne i audio oraz w filmy naprowadzające na to, czego naprawdę uczy Biblia, aby każdy kto rzeczywiście CHCE wierzyć, zdołał zyskać wiarę analogiczną do wiary Abrahama...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Istnieję dla ciebie (obiektywnie) jako nick makarios_ i istnieją moje zestroje oraz komentarze na tym forum. Tyle ile z nich można się DOMYŚLIĆ (pewności nie masz), tyle o tym kimś, który się za tym kryje wiesz o mnie. Z tej racji w regulaminie tego serwisu czytasz, że masz komentować zamieszczane utwory i komentarze, a nie ich autorów. Zechciej, proszę to robić, albo... użyj opcji "Ignorowani".
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nadajemy na tak różnych falach, że się wzajemnie nie słyszymy w sposób jaki oczekujemy od siebie, stad PROSZĘ umieść mnie pośród ignorowanych, z użyciem opcji "Ignorowani"...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Noxen Hej Noxen, Niestety, to nie jest dobry wiersz. Bierzesz się za ciężki temat. Masz ze sobą moc setek tysięcy poetów i dołączasz do tych, którzy na temacie polegli. W warstwie - nazwijmy ją 'metafizyczną' - nie pojawia się tu błysk jakiegoś nowego podejścia, nowej idei, czegoś świeżego... Wiersz w skrócie mówi o tym, że peel nie wierzy w bajki i uważa, że po śmierci wchodzimy w 'nicość'. Nic nowego, to może na nowo da się to powiedzieć? Skąpy dobór rekwizytów nie pozwala wejść na jakiś głębszy poziom obrazowania. Poruszamy się w wątłej refleksji filozoficznej budowanej na wątłych obrazach. Osobiście lubię, gdy w wierszu jestem w stanie wyróżnić przynajmniej jeden z trzech aspektów (za Lacanem): symboliczny, obrazowy i 'realny', a najlepiej wszystkie trzy, ale to już wtedy Święty Graal. Czyli wiersz mówi do mnie na poziomie symbolicznym, gdy czuję, że podmiot bardziej jest mówiony przez język niż sam mówi. Na poziomie obrazowym, gdy jestem w stanie rozpoznać w jakiś sposób siebie w danym obrazie, a jednocześnie rozpoznać iluzję, która jest konsekwencją tego rozpoznania. I na koniec 'realne' - gdy wiersz rozmawia z moim Brakiem - czymś czego nie da się powiedzieć ani językiem ani obrazem, co wymyka się opisowi, ale uparcie powraca i nie pozwala mi się domknąć w spójną całość. I ten ostatni jest najtrudniejszy do wydobycia. Jeśli wiesz co chcę powiedzieć... Operujesz ciężkimi pojęciami - śmierć, dusza, nicość. Każde z nich osobno ma kaliber 44, ale razem - wcale się nie wzmacniają, tylko znoszą. A poza tym, w Nowym Roku, życzę Ci dużo lektur, wzruszeń i nadawania sensu.
    • @KOBIETA Ja bym jednak jechał przez Kołbaskowo żeby się bezpośrednio wpuścić w niemiecką 11, bo jak wiadomo, Niemiec nie ogranicza fantazji kierowców z temperamentem ;)
    • ach vivienne biedna vivienne cały paryż wypełniony nim to minie kiedyś minie teraz wszystko jego uśmiech jego imię noszą dni   chowasz twarz w dłonie nie mam pocieszenia popłacz vivienne dobre to łzy    przyjdzie znów wiosna wymażesz z pamięci saint-germain-des-prés każdą stację metra teraz już śpij vivienne    
    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...