Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Spacer


Rekomendowane odpowiedzi

Zmokłem
Znowu stałem za oknem
Wiernie
Oczy wbite w lamperie
Każdy następny klosz kuchenny który mijam
Oświetla wyznaczony kont fabryczną dyscypliną


Pustka
Zamknięte ludzkie usta
Stłoczone
Z biletem w jedną stronę
Szept odbić szklanych witryn postaci nieznanych
Formuje beznadziejny krzyk donikąd skierowany


Witraże
Wieża kościoła z marzeń
Wysoka
Poza granice wzroku
Stos dawnych ideałów niknie bladym drukiem
Nieaktualna propaganda gnieciona pod butem


Oglądać to wszystko należy przez palce
Przez wzgląd na czujność, a nie ignorancję
Już w instynkt się wrosła prawda pokoleń
Przy upadku głowę niech chronią twe dłonie



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...