Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przeszliśmy już dawno przez majowe gaje,
W zmęczonym sumieniu mając życia ster.
Za nami cierpienie, przed nami rozstaje,
Tam krzyż wskazujący kierunek i cel.

Długa to była droga i długie konanie,
Gdy marzenia rozbijał gorzkiej prawdy grad
A w podróżnej sakiewce niewiele zostało
Obłożonych uśmiechem przyjacielskich rad.

Słowa nic już nie znaczą, nie mają znaczenia
Wyszeptane wyznania, wykrzyczany gniew,
Skoro wkrótce obumrze płomyk zaślepienia
I ujrzymy wyraźnie ścieżkę pośród drzew

Pójdziesz w blask nieskończony, ruszysz w drogę bez końca.
Ja przystanę na chwilę, bo jeszcze nie czas.
Może znów coś zrozumiem? Twarz obrócę do słońca.
I łzę, pierwszą, uronię, bo nie będzie już...
Nas...?

A łza druga przypomni każdy uścisk dłoni
Każde słowo, co dawno rozpadło się w pył
Trzecia zaś pozostanie, zamknięta w kokonie
Wszystkich dni, które dano bym pamiętał, i żył...

Ty odchodzisz, zostaję.
Takie proste, że strach.
Takie trudne, że trudno powiedzieć coś jeszcze.
Lepiej słów nie używać.
Słowa są jak piach, co zabiera blask oczom
Gasi wspomnień dreszcze

Lecz łzy moje przywołam.
Trzy anioły żałoby.
Trzy ofiary złożone na ołtarzu zwątpienia.
Ty odchodzisz. Zostaję.
Takie trudne, że strach.
Takie proste,
Że może
Już nie ma
Znaczenia?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •    siedzę na skraju łóżka w pokoju, dogasa słońce razem z dniem. Gdzieś w tle muzykę gra radio. Powoli mrok odbiera to co dał dzień. Ona jest jeszcze w łazience.

      Szmer jednostajnego opadu wody z prysznica odbijającego się od ciała jest delikatnie dla mnie słyszalny, wiercę się, opierając dłonie o materac. Kęcę głową od lewej do prawej i odwrotnie. Jestem niespokojny. Mój nocny strój już trochę przyciasny. Muzyka jest teraz spokojna ale mnie nie uspokaja, można jednak zachwycić się jej dźwiękiem.Zaczynam rozmowę z samym sobą  -oczywiście w myślach , nie jest łatwo rozmawiać z soba samym. Nie mogę zanegować swoich słów czy myśli ale nie mogę zgadzać się z każda z nich. 

           Zawsze dostrzegałem subtelną różnicę po miedzy tym co lubię a tym co od niej dostaje? Tak, zawsze czekam to pewne! To frustrujące. Nerwowo odpalam papierosa : 

      - Ona nie lubi gdy palę(ja to lubię).

      - myślę, chyba wszystko jest idealnie okno otwarte, pościel wyprasowana , kwiaty w wazonach kurz starty.

      - I tak się znowu dziś nie uda. 

      - myślę dlaczego jak znowu będzie wymówka?

          Kładę sie na łóżku w poprzek bez poduszki pod głową ręce wyciągam za siebie łydki i stopy opadły w dól poza łóżko, stopy lekko muskają podłogi.

      Postanowiłem nie rozmawiać z soba więcej w tej chwili zatapiam się w muzyce.

      Oczy przymykam muzyka usypia mnie powoli zaczynam oddychać głębiej , jest mi błogo prawie zasnąłem.

      Prawie robi różnicę bo miedzy snem a jawą drzwi łazienki otwarły się.

         wchodzi Ona i od razu wali do mnie :

      -Dlaczego leżysz na kołdrze!

      -Zapomnij o rozmowie nie zauważasz jak cham ważnych spraw a chcesz rozmawiać o Nas? 

      -Nas nie ma właśnie dlatego , ze leżysz na kołdrze nie masz zasad , w twoim życiu nie ma porządku.

      I zaczyna ciągnąć dalej już beznamiętnie:

      - chcę obejrzeć film podaj laptop.

      Podje jej laptop, ona do mnie:

      -idź , spać do salonu!

      - Chce odpocząć i zasnąć.

      Odpowiadam:

      -dobrze, spokojnej nocy.

      Macha zdegustowana na mnie ,żeby wyszedł szybciej jej spojrzenie wskazuje , że nie ma tu miejsca dla mnie.

      Ja dolewam oliwy do ognia:

      - przydam się jak trzeba będzie przenieść coś ciężkiego...

      Tym sposobem zasypiam sam w salonie- o ile , można przez trzy godziny próbować spać ,wiercąc się i myśląc.I tak padłem dopiero krotko przed gdzieś ? Godzina demonów!

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



×
×
  • Dodaj nową pozycję...