Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Końca obawy


Rekomendowane odpowiedzi

Zagładay wielkiej się obawiamy
Wszystkie siły wszystkie ręce ku górze stawiamy
Biegniemy ze strachem uciekamy przed kometami
Żyjemy wciąż ostatków momentami


Stajemy nad skrajami przepaści
Szukając zagłady różnej maści
Komet i trzęsień ziemi fal morskich
I piorunów zemsty boskich

Lecz nasze obawy źle kierujemy
I swe siły wciąż marnujemy
Bo gdy człek bron w ręku ma

Armagedon nadlatuje jak nocna ćma
Która powolnym swym lotem
Rozbija nas świat złości młotem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...