Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rocznicowe traktowanie sprawy
nadal rodzącej straszne problemy
zda się że było wręcz dla zabawy
młodzików gapiów nawet bohemy

bezdennym piekłem otchłanią kaźni
miejscem bez wyjścia królestwem śmierci
były obozy niemieckich bliźnich
dotąd w nich trupio bestialstwo śmierdzi

cuchnącym błotem zbabrane masy
różne koszmary tam przeżywały
dusiły dymy bojowe gazy
ale narody o to nie dbały

bredziły coś o braku pewności
że to i owo trzeba uwzględnić
nie odczuwały zbożnej litości
przeto zdołali siebie upodlić

wyblakłym wzrokiem kości zszarzałe
do dziś z wyrzutem patrzę przed siebie
grozą realu jakże struchlałe
sprawiały frajdę bestialskiej hucpie

obcy dla siebie samych nieznani
starcy i dzieci matki ojcowie
co dzień potwornie wręcz traktowani
nie było dane im spocząć w grobie

śmiertelne lęki bóle napięcia
długie agonie rodziły grozę
czekanie śmierci spazmy zaklęcia
we dnie i w nocy o każdej porze

ostra tęsknota za najbliższymi
walka o życie złem naznaczana
bali się zostać wszak najsłabszymi
wygrana drwiną zaś nagradzana

wstyd o tym mówić tym bardziej pisać
chociaż niejedno powstało dzieło
nie wielu jednak zechce je czytać
przeto nie wiedzą skąd "to" się wzięło

dlatego nadal zło się panoszy
nadal reakcji nie wywołuje
przed kamerami teraz patroszy
bliźni bliźniego czym prowokuje

antysemityzm przetrwał i rasizm
ksenofobicznie sycony sprytnie
służy im światły światowy cynizm
i nacjonalizm każe żyć bitnie

huzia na Józia skoro odstaje
winien być wroną - krakać tak samo
niegodny życia skoro obstaje
przy swojej wierze miast być za sztamą


tkimi właśnie byli Świadkowie
Boga Jehowy i nadal będą
do dziś dostają wokół po głowie
do dziś trapieni podłością biedą

niejeden by ich puścił kominem
niejeden spalił by ich na stosie
chwaląc się potem swoim wyczynem
bo przecież Boga Świadków ma w nosie

co tam pluralizm i tolerancja
skoro nas więcej to im pokażmy

przemilcza kwestię znów adhortacja
nacjonalizmem wszystkich zaraźmy

przyzwoitości wzorem Jehowa
dobroci uczy i miłosierdzia
wielu przeszkadza Biblii wymowa
skoro zabrania też mordobicia

choć tylu ludzi trudno człowieka
spotkać pukając do drzwi do serca
w bród malkontentów każdy z nich zwleka
z słuszną reakcją jako morderca

[img]http://www.ksiegarnia.e-oswiecim.pl/media/catalog/product/cache/2/image/265x/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/z/e/teresa-wontor-cichy-wiezieni-za-wiare-swiadkowie-jehowy.jpg[/img]

[center]http://www.poezja.org/wiersz,71,150891.html
http://historia.newsweek.pl/film-o-auschwitz-bergen-belsen-ciemnosci-skryja-ziemie,artykuly,355879,1.html#fp=nw

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kot szaroburyKochałem swojego bardzo! 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @kot szaroburyoby tak tak było, pozdr.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Florian Konrad Odnośnie do tytułu, według mnie, poezja posiada różne poziomy zależne od poziomu duchowego, czyli doświadczenia życiowego piszącego. Pozwolę sobie wyrazić opinię, że nawet ta poezja z najniższego poziomu rodzi się prosto z serca i umysłu człowieka. Porównać to można na przykład do szkoły podstawowej. Uczeń klasy ósmej (najwyższa za moich czasów) nie mógł być porównywany z pierwszoklasistą, byłoby to niesprawiedliwe, po prostu ignoranckie. 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Zwariowanie prosto w ciebie z tymi wszystkimi klasykami stwarza niepowtarzalny klimat starożytności lecz końcówka wiersza jest teraźniejszością w przyszłość z możliwością spełnienia. Pozdrawiam!

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @ViennaPZadzwońmy do Elona Musk'a i wypożyczmy pasażerską rakietę balistyczną opracowaną na loty międzygwiezdne i w drogę. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Szacunek do Żołnierzy Wyklętych... W sercu każdego Polaka się tli, Choć świat ułudą nowoczesności zaślepiony, Zdaje się na złamanie karku pędzić…   Gdy zbrodniczego komunizmu macki, Naszą ukochaną Ojczyznę oplotły, Oni niewzruszenie na posterunku trwali, Zawsze ideałom swym wierni…   Zimna rękojeść pistoletu, Ostatni kęs chleba podniesiony do ust, Przemoczony jesiennym deszczem mundur, W partyzanckiej ziemiance dotkliwy chłód,   Były często ich codziennością, Na którą niejedną księżycową nocą, W cichych pacierzach skarżyli się aniołom, Zwycięstwa nad komunizmem ufnie upraszając…   Lecz w tych strasznych czasach okrutnych, Najbliżsi których musieli pozostawić, Przenigdy o nich nie zapomnieli, W sercach ich na zawsze pozostali,   Przez matki i żony wyszeptywane modlitwy, W półmroku wielowiekowych kościołów gotyckich, Mroźnymi nocami synów ich strzegły, Przed strasznymi sowieckimi represjami…   Gdy mrok ziemię otulił, Roniąc ukradkiem żołnierskie łzy, Najbliższej przyszłości niepewni, Wyszeptywali gwiazdom swe myśli,                 Jedni marzyli o ucieczce na zachód, W demokratycznym kraju bezpiecznym życiu, Z dala od sowieckich mordów, rabunków, Zarobionym w pocie czoła własnym groszu,   Inni za krzywdy najbliższym zadane, Poprzysiągłszy komunistom krwawą zemstę, Znosząc przeciwności losu wszelakie, W uporze swym trwali niewzruszenie…   Zarówno na jednych i drugich, W komunistycznym Raju na Ziemi, Czekał szereg okrutnych represji, Z ciężkim swym losem musieli się pogodzić,   Często podstępne aresztowanie, Ponure ubeckie katownie, Sfingowane procesy sądowe, Dla wielu były śmierci wyrokiem…   Lecz przenigdy się nie poddali, Strzegąc tej małej cząstki wolności, Jaką był leśny obóz partyzancki, W nieprzystępnych kniejach i borach ukryty…   Gdy z wolna zarysowywał się świt, Wyruszali na kolejne zasadzki, Nękali przejeżdżające sowieckie kolumny, Toczyli z sowietami zażarte bitwy,   Z zdobycznych rkm-ów serie, Dziesiątkowały sowieckie patrole, Odłamkowych granatów eksplozje, W rozległych polach niosły się echem,   Przed sowieckimi szykanami Odważnie polskiej ludności bronili, Wymierzali kolaborantom kary chłosty, Pojmanych zakładników z rąk sowietów odbijali.   Płonęły Urzędy Bezpieczeństwa, Gdy pod osłoną nocy w świetle księżyca, Zajmowali niepostrzeżenie otulone mrokiem miasta, Zabarykadowanym ubekom nie dając szans,   Często z ubeckich katowni, Wydobywali wycieńczonych swych braci, Bez zawahania oddając strzał celny, Na okrutnych oprawcach wykonywali wyroki…   Wielu z nich zapłaciło najwyższą cenę, Mężnie ginąc w nierównej walce, W obronie Ojczyzny poświęcili swe życie, Od Miłosiernego Boga otrzymując zapłatę...   Dziś tak wielu z nich, Miejsc pochówku nawet nie znamy, Zalany wapnem dół głęboki Po wielu z nich zatarł ślad wszelki…   Lecz na zawsze w naszej pamięci, Pozostaną niezłomni Żołnierze Wyklęci, Pamięć o nich niewzruszenie się tli, W duszy każdego szczerego patrioty...   - Wiersz opublikowany 1 marca w Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...