Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Smutek narządu pewnego, niezwykle ważnego i potrzebnego...


Rekomendowane odpowiedzi

Fraszka dziś taka przyszła mi do głowy, gdym leżał w wannie napełnionej do połowy (Przepraszam za bluźnierstwa, wszakże Fredro też nie gardził mocnym słowem).

Smutno ci, mój penisie?
Próżno żalisz mi się
Jesteś wyposzczony?
Brak ci mojej żony?...
Oj, nie jej tobie brakuje
Chcesz jak inne zdrowe chuje
Na dziewicze wyspy płynąć
W inne porty chcesz zawinąć
Te delicje nie dla ciebie
Choć w okrutnej żeś potrzebie
Stoisz, czekasz, pełnisz wartę
Lecz to wszystko diabła warte
Zaśnij, miły mój penisie
Niech ma żona przyśni ci się

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...