Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wizyta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Za oknem padało...
Deszcz nieśmiało
pukał w szyby.
Wpuściłem go do siebie.
Zajrzał ostrożnie, trochę zdziwiony...
Wszedł cicho.
Przedstawiając się powiedział,
że wpadł tylko na chwilę,
niedługo musi wracać.
Więc... witaj!
Usiadł w fotelu,
zapatrzył się przed siebie
i zaczął opowiadać...
Obudziłem się rano.
Nie było go już...
Tylko miejsce, gdzie siedział,
było wilgotne.
Za oknem padało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...