Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaciemnia okna snem o dniu
niestrudzenie pochylonym
nad przesłaniem zrób już dziś
rozrachunek z wczoraj wyrzuć
cuchnącą tandetę schowaną
na wszelki wypadek

balast hamuje lot nad hałasem
o nic
liczy się tylko czas zapisany w ciszy
bez kalkulacji i kilka pożywnych słów
z kromką na bezdomnym talerzu
tyle jeszcze miejsca na miłość
a do świtu niedaleko

zapalę światło w sobie i zaniosę tam
gdzie ciemność skacze do gardła
po omacku opowiem o nadziei
ogołoconych drzew które wierzą
na przekór zimie

stopnieją lody w nabrzmiałych żyłach
ruszą soki odrodzenia a noc pojaśnieje
jak dzień

bądź gotowy na progu

2014-11-28

Opublikowano

@Mieczysław_Borys
Hmm... zadumany autor to i taki a nie inny wiersz; a tak na serio - nie potrafię nie myśleć, nie rozważać, nie marzyć i nie szukać nawet w ciemności choćby odblasku światła; nie umiem się nie cieszyć nawet, gdy na policzku łza a nad kimś bliskim zamyka się ziemia... żyję i kocham życie tak po prostu, bo przecież ono jest największym darem jaki mógł otrzymać człowiek od Stwórcy. I to, co mnie "wypełnia" musi mieć ujście w poezji... ktoś kiedyś powiedział, że gdybym się nie dzieliła, to bym eksplodowała z nadmiaru, więc piszę, piszę i piszę :))

Dziękuję Mietku, że mnie czytasz i serdecznie pozdrawiam :)

Opublikowano

Ja też jestem za tym pisać, pisać, pisać i pisać szczerze, choćby to miało ośmieszać autora. Dlatego tak się rozpisuję w wierszach,
nie kierując się zwięzłością. Ale rozumiem, że Twoje, czy czyjeś poprawki przy moich wierszach nie szkodzą, a pomagają.
Szczerość leczy z różnych przeżyć ludzkich... Serdeczności.

Opublikowano

@teresa943
1 strofa - nie dla mnie. mogłoby jej nie być, ciężko się czyta.
2, 3 i 4 - kupuję mimo tradycyjnej już chyba "miłości" i wzniosłego "zapalę", "zaniosę", "opowiem"
końcowy wers - jeśli już podczepiłbym pod 4 strofkę.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie lubisz klimatu, choć jest on scenerią, w której coś się dzieje... nie szkodzi. Wiem, przerzutnie ciężko się czyta, jeśli się nie wczuje ale niekoniecznie musi być łatwo :)

Fajnie, że "kupujesz aż trzy zwrotki i to "mimo" :) dziękuję.

A co do wzniosłości... nie widzę takowej, bo liryczność często jest wewnętrznym monologiem - to nie ktoś "zapali", "zaniesie" czy "opowie" tylko podmiot liryczny, więc ...wybacz ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mietku, cieszę się, że mogę w czymś pomóc, tym bardziej, że taka bezinteresowna pomoc jest b. cenna tam "w górze" :) Fakt, ze zwięzłością masz kłopot ale... walcz z tym a kiedyś odkryjesz, że w wierszu najważniejsze jest "sedno" :)

Pozdrawiam adwentowo :)
Opublikowano

Trafnie i pięknie ujęta myśl, temat, dotyczący każdego bez wyjątku, tylko nie każdy to widzi.
A przecież na pustym talerzu tak wiele miejsca na miłość
i noc pojaśnieje jak dzień
więc bądźmy gotowi na progu

Kapitalnie pokazany temat.

Serdecznie pozdrawiam Krysiu :)

Opublikowano

@teresa943
nie o to chodzi że nie lubię klimatu. lubię gdy nie jest podany na przysłowiowej tacy :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


a jeżeli, po wersach w zakończeniu:

stopnieją lody w żyłach
ruszą soki noc pojaśnieje
w ten dzień

bądź gotowy na jego przyjście


- dodałbym, to co w kursywie, czy sens wróciłby do pierwotnego koryta? ;)


Edit: Jego z dużej ;)

owszem... byłoby bardziej "kawoławowo" ...

pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Mówisz, że to nie ma sensu, że świat obraca się na drugą stronę, że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, nieokreślone punkty drżące w napięciu.   Tu podłoga jest sufitem, sufit podłogą, kierunki tracą znaczenie i zapętlają. Wskazówki zegara zszywają się w mapę pokoju, który oddycha przez pęknięcia.   Wychodzą z nich nieprzespane noce, mój cień liże ścianę - wbite w tynk niepotrzebne słowa.   Myślałem, że zatrzymałem je językiem, przyklejonym do podniebienia.   Powiedziałaś, że to nie ma sensu, że świat obrócił się już na drugą stronę, kierunki straciły znaczenie, podłoga stała się sufitem, sufit podłogą.   Że rozsypaliśmy horyzont w zdarzenia, pełzające po mapie pokoju, który przestał oddychać…
    • @Migrena Ojej! Cudny wiersz! Inspirujący, więc wybacz mi. Nie mogłam się powstrzymać: Może ona nie odeszła.     Tylko rozpłynęła się.     Wróciła do miejsca, z którego przyszła –     do szeptu, który był przed słowem,     do myśli, która nie zdążyła stać się ciałem. Może nie zeszła z twojego istnienia.     Stała się jego tłem,     powietrzem w twoich płucach,     którego nie zauważasz, dopóki go nie zabraknie. Niech zostanie.     W odblasku lustra, który nie jest twój.     W kasztanowym kolorze światła.
    • @UtratabezStraty

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mam nadzieję, że takich obaw Ci moje opowiadanie nie dostarczyło. Pozdrawiam. 
    • Rozkopana ziemia ujawnia swoje największe tajemnice.   Stado dzików tędy szło szukają pożywienia zostawiły pobojowisko.   Leśna droga do nikąd prowadzi usunięto z niej znak  abyś błądził niczym w ciemności.   Wyolbrzymiam fakty i wszystko widzę w ciemnych barwach, lepiej nie pytaj mnie o radę.    Nie wiesz o czym myślę nie pytaj bo nic nie powiem,  swój problem rozwiążesz sam.   Po środku pola stoję  w strumieniach deszczu szukam pomysłu na jutro.   W zaroślach skaleczyłem  nogę  idąc boso chociaż dokładnie zaplanowałem gdzie ją postawić.    Bezradny jestem bo nie umiem rozpalić ognia, nękany przez siebie  jest mi obojętne co dalej będzie.   Niebu patrzę głęboko w oczy w rozkopanej ziemi nic nie znalazłem   odchodzę więc bez słowa.
    • @violettaBardzo dziękuję! Oczywiście, że tak. Ależ z Ciebie pozytywna kobietka! :))) Pozdrawiam.  @Annna2Bardzo dziękuję! I pewnie już nic tego nie zmieni, a raczej się będzie pogłębiało. Pozdrawiam :)))) @MigrenaBardzo dziękuję! Technologia tak "pędzi",że już teraz niektórzy ludzie nie zauważają np. zmian pór roku. Pozdrawiam. :)) @TylkoJestemOna

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @UtratabezStraty@Rafael Marius@JWF@Wiesław J.K.@Andrzej P. Zajączkowski Serdeczne  podziękowania!     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...