Romans klawiaturowy

[Prowincjusz]

palce się wahają
dotknąć es albo ce
nad-używane
z chciwości uczuć

bezduszne serwery
odrzucają tkliwe spamy
error 404
nie ma takiej
miłości

dilejt wyprzedził enter...

[Gość]

@Krzysztof_Otrząsek
kiedyś takie sprawy działy się w parkach.

[teresa943]

@Krzysztof_Otrząsek
hehe... taki romans nie ma racji bytu dopóty, dopóki nie zaistnieje w rzeczywistości :)

[Prowincjusz]

@oskari_valtteri
..albo na salonach. Zamiast 'dilejtu' podawano "czarną polewkę"..
Dzięks za odwiedziny ..

[Prowincjusz]

@teresa943
Photo-shop jest darmowy, a kosmetyki do make-up'u ponoć drogie :)
A i sztuka epistolografii została zdegradowana do bełkotów na GG :)

Dzięki za poczytanie..

K.O.

[Penelope_Coal]

@Krzysztof_Otrząsek
Po przeczytaniu tekstu nasuwa się wniosek wcale nie poetycki. Wychodzi na to, że naciskanie literek na klawiaturze jest tak proste, że aż bez znaczenia. W rzeczywistości trzeba się odrobinę bardziej natrudzić, więc lepiej się wycofać. Nietuzinkowa romantyczność

[Prowincjusz]

@Penelope_Coal
Romans, a raczej flitr klawiaturowy jest bardziej "interaktywny"- od razu narażamy sie na przeczytanie i ripostę.
Dziękuje za odwiedziny..

K.

[Penelope_Coal]

@Krzysztof_Otrząsek
Riposty w rzeczywistości. Tylko te mają znacznie

[Prowincjusz]

@Penelope_Coal
Zgoda. Mam jednak wrażenie, że świat wirtualny staje się coraz bardziej 'realny'..

Pozdrawiam