Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za dłoń pociągnęła i już nic nie boli.
Nóżki same idą. Czy niosą do domu?
Można podskakiwać i biegać do woli,
a rączki są wolne - nie mają wenflonu.

Aparaty z buzi w nicość odpłynęły.
Ze świetlistej łąki bije piękny zapach
a babcia i dziadek są skąpani w bieli,
przytulają czule i nie muszą sapać.

Cudowne uczucie szloch daleki burzy.
Skuleni rodzice przy łóżeczku siedzą.
Aż tutaj dociera; ból, tragedia ludzi,
lecz gdy im opowiesz: bez szans - nie uwierzą.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie - ktoś na innym portalu napisał wiersz o podobnej tematyce i zrobił to tak dobrze, że pociągnąłem temat dalej. Znam wiele wręcz niewiarygodnych a jednak prawdziwych historyjek z hospicjów dziecięcych.
:))
Pozdrawiam Jacek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...