Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wspiął się koło wiróweczki
dłoń czoło ocienia
patrzy w prawo, patrzy w lewo
twarz się jego zmienia.

W okolicach piekarnika
widzi gruzowisko:
butle i czajnik warczący
straszne jest to wszystko.

W fosie widelce się stroszą
i z pokrywek tarcze,
noże błyszczą bardzo groźnie
niespożyte w walce.

A w oddali z horyzontu
warkocz sobie plecie
sutym stołem oddzielona
samiutka na świecie.

Popękane jaja smoków
(ktoś szybko uciekał?)
i szklanice przewrócone,
malina wycieka.

Tureckie hordy herbaty
wydobyte z baszty,
na obrusie rozsypane
wśród stołowych chaszczy.

Wtem ruch ujrzał tuż przed sobą.
mruga bystre oko,
jeszcze spod przyłbicy zerka
śmieje się szeroko.

Jedna czysta i pachnąca
w dali gorzko płacze.
- Moja chustko haftowana
kiedy Cię zobaczę?

Czy otulić Ciebie zdołam?
Ona na to z wieży:
- Mój Ty miły, mój wybrany
największy z rycerzy!

I Kuchennik jest wzruszony,
lecz przeszkód bez liku:
obierki i jabłka zgnite
na drodze w koszyku.

Nagle patrzy a naparstek(!) -
błysnął w jego oku.
- ...gdyby mógł tam dotrzeć szybko,
wszystko minąć wokół...

Sprytnie sobie to układa
snując plan zbyt słaby
bo na łuku są przeszkodą
ślady czekolady.

- ...i z pewnością tam ugrzęznę -
myśli sobie srogi
przyklejony konfiturą
do stołowej nogi.

Lecz marzenie wciąż pulsuje
a głowa jest głucha.
Niby mieszka w niej rozsądek,
rycerz go nie słucha.

Widzi już oczami swymi
jak do zamku włazi,
kraty szafki już rozchyla
do środka przełazi.

Kiedy ją obejmie czule,
przytuli do włosa,
da mu rozkosz tę największą
wydmuchania nosa...

Ruszył więc na wprost przed siebie.
Nic go nie zatrzyma!
Mija wiosna, lato, jesień
i nadchodzi zima.

Przebył wszystkie przeciwności,
czeka na nagrodę:
ujrzeć swojej upragnionej
wyjście na swobodę.

W tejże chwili załamany
rycerz wraca z rana.
Ta najmilsza chusta cudna
była używana.

Opublikowano

Uwielbiam gotowanie, wszystkie swoje
Chwilowe zachcianki realizować,
Ścigać się z kucharzami, dla mgnienia
Chwili, taka moja mantra, moje pojmowanie.
Chaos w kuchni jest nie wskazany, gdyż
Zaburza przepływ Energi, tej która jest
Najważniejsza, 3000 lat już to zauważono,
Jak ktoś jajko na miętko, nie umie ugotować,
To mu współczuję, jak cokolwiek w Świecie
Otaczającym go może zauważyć, może kiedyś,
W ten sposób, uda się wodę ugotować,
Na twardo, moje współczucie, dla rycerzyka,
Mam pytanie, czy przyłbicę założył na dobrą,
Stronę Świata, który go dotyka swą tajemnicą.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 Też nie lubię bycia 'ciepłą kluchą' Miewam kolce i pazurki kiedy trzeba,  ale potrafię też schować kiedy chcę. 
    • fajnie jest się obudzić ujrzeć znajomy krajobraz udekorowany bliskim którego od nowa kochasz fajnie jest zasypiać mając przed oczami wszystko co było miłe co się dziś wydarzyło fajne jest takie życie które się nie ukrywa ozdobione tylko tymi co łzy i uśmiech cenią
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Jacek_Suchowicz... wdzięczna, jak zawsze,  za Twoje wierszowane komentarze... odpowiadam, jn.   słowo słówku niejednakie wyobraźnia pląsa myszka - że to ser szwajcarski za dziurką podąża  prosto jednak sens pochwycić gdy klatka nieczysta co dzień ludzie śmieci znoszą - lepiej je omijać    a że czas się znów rozpędził - zatrzymać wprost trzeba to co kroczy często w ciszy - oczy do patrzenia - i choć nie chcę pomysł jakiś wiąże słów wiązankę  a ołówek wnet spisuje kilka zdań - na bakier   ... ;)   Pozdrawiam.    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... wobec tego bardzo przepraszam, będę pamiętać. ... nasycony jest, to prawda. Napisałam.. jest troszkę długawy.. raz, że tylko.. troszkę.. tym samym nie.. ZA.. długi, a długawy. Tak już mam, że gdy widzę bardzo długą treść, często rezygnuję, może niepotrzebnie, co nieco nadrobię, ale nie teraz. Dzięki za odniesienia i wersję.. "dla mnie".. :)
    • @Nata_Kruk tylko tak dla ścisłości -- jestem mężczyzną. Mimo wszystko. A co do wiersza. Jest przydługi bo chciałem go nasycić metaforami. Taki kaprys. Ale dla Ciebie piszę ad hoc wersję mini :     Słońce spóźnione jak kochanek, Jezioro milczy, ale wcale nie cicho, to tylko natura plotkuje bez słów. Oni? Bez imion, ale za to z dramatem, pocałunki tworzą świat, choć wcale się nie całują. Brzeg kiwa głową: „Tak, tak, wszystko się kończy, ale cisza bez końca, bo przecież musi być.”   Trochę taki cienias, ale chciałaś i masz.   Dziękuję pięknie :)         @Berenika97 Bereniko....dziękuję.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...