Życiowa droga ku życiu wiecznemu

[makarios_]

Własną ścieżką iść - czując się wolnym,
niejeden pragnie - zwłaszcza w młodości
dowolną obrać czuje się zdolny,
przy czym idolom ścieżki zazdrości.

Dziś wykształcenie lub zatrudnienie,
zda się stanowić o własnej drodze
- pośród przeciwnej płci powodzenie
sprawia toczenie po ślepym torze...

Też priorytety, błędnie obrane,
podążać każą drogą nieswoją,
albo urazy w sercu chowane,
wypaczą ścieżkę właściwą - znoją.

Stan konta albo majętność wielka,
kreuje przebieg żywota, wielu
- hossa i bessa. szczególna rola,
nieraz przesądza o życia celu.

Po wąskiej drodze, ku ciasnej bramie,
warto iść własną ścieżką obraną,
miast iść szeroką ku wielkiej dramie,
będąc osobą hardą - przegraną.

Wąską wytyczył największy z ludzi
- to uczniów Jego nazwano Drogą...
Milionom iść nią dziś się nie nudzi
- w ślady Chrystusa stawiają nogę.

Przecież ku Bogu nie ma dróg wiele
- jedną szedł Jezus - tą więc podążaj,
etapy na niej - stawiane cele
- do wielkiej rzeszy owiec dołączaj.