Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ty z czwartego
ja z parteru
masz o cztery piętra bliżej
do sąsiadek gwiazd

czy mam tobie zazdrościć
kiedy wszystkie przemyślenia
emanują pozytywną energią
a droga do królestwa
czyni nas równymi

ta noc jest dla wiersza
tak bardzo chcę urodzić syna
właśnie teraz
o pierwszej trzydzieści sześć
w pozornej ciszy
skurcze gardła
metafory w czarnych pończochach

nieporadność i bezsenność
boga
wydłubanego w sosnowej desce
nie dźwigną ciężaru krzyża

drewniane anioły
nie wskażą drogi do niebios
Opublikowano

@Jolanta_S.
Joluś!
Drogi do niebios są nieznane,Bóg prowadzi nas krętymi, chociaż dał nam wolną wolę,i tak zdecyduje jak ma być!
Sama się przekonasz czy Ten z czwartego zajrzy do Ciebie!
Życzę Tobie, (jeżeli to Twoje marzenie niech się spełni!),podobno marzenia się spełniają, jeżeli tego bardzo pragniemy!

Serdecznie!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ja   Składam się ze złamanego zęba i parodontozy Z zamglonych oczu i niedowidzenia Ze spuchniętych powiek Siwiejących włosów Szumów w uszach Haluksa i czkawki Drapania w gardle Strzykania w krzyżu Drętwienia rąk i nóg Plam na skórze i śladów pająków na twarzy Się składam   A może już się rozkładam?   …   A może składam się ze złamanego serca i usychania z miłości Z zamglonych poranków i przelotnych rozstań Z puchu śnieżnego Milczenia szronu i szumu drzew Tańca na palcach wystraszonych wspomnień Śpiewu ptaków w przydrożnej kapliczce bez gwoździ Plam na słońcu i śladów pocałunków na twarzy   A może już układam się w wiersz?   Ja, moje ciało i biała kartka literami zasypana.
    • Też tak kiedyś liczyłam: "Kocha, lubi, szanuje, nie chce, nie dba, żartuje, w mysli, w mowie, w sercu, na ślubnym kobiercu." I nigdy nic się nie wyjasniło. W zrywaniu płatków można tylko na chwilę zaparkować nieszczęśliwą miłość, otulić nadzieją, a najlepiej napisać wiersz, pozwolić uczuciom zamknąć się w słowa. Fajny pomysł i fajny wiersz, ale trzeba powoli czytać, żeby ogarnąć wszystkie wibrujace w nim emocje.
    • God do ogara: Good dog
    • Matuli wół. Sopot. Agato, posłów ilu tam?
    • A co by wyszło, gdyby chciał się mnożyc i dzielić ... Wielokropek? Pantofelek? Pączkowanie...? - ciąg dalszy zapewne w dziale biologii
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...