Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

mój przepis na szczęście, jeżeli takowy jest.


Rekomendowane odpowiedzi

garnek, mój ulubiony, stawiam i zaczynają się
dziać czary, marchewka, pietruszka, cebula,
seler i tu chwila, zamykam oczy i sobie przypominam
zapachy, jeszcze nie wiem co się zadzieje, w tym
moim garnku, czekam, już czuję aromat, ten delikatny
do tego stopnia, że zleciały się gołębie, by popatrzyć
jak ja ziół aromaty, uwalniam, celebruję, dodaję i
by się zdawało, że już, lecz nie, dopiero się zacznie
przemiana, którą uwielbiam, z przypadkowo dobranych
składników, wyłania się, właściwość wody, którą powoli
dolewam, niesamowite, trochę ciepła, i podróż się zaczyna
fascynująca w doznaniach, nozdrza zamieniają się
w nutę, gamę nut, zamieram w bezruchu, wdycham
tą niesamowitą orgię, i już całe moje ciało płonie,
w pochłanianiu, dotyku wielkiego mojego wybuchu,
tworzenia nowego, niepowtarzalnego pojmowania
i to wszystko w jednym garnku, a tych garnków może
być miliony, a mój jest ten, w którym rozgrywa się teraz
cały mój wszechświat, mój i może nie ostatni,
tak wielkie zdarzenie, a ja taki mały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...