Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W powstanie z błota wierzy wielu
(szczęśliwym trafem, niespodzianie),
życie dla takich jest bez celu,
są tu przypadkiem. To Boga...nie...

Przypadek zniszczy to co stworzył,
umysły raczą mantrą srogą,
choć przy tym baczą aby pożyć
jak najwygodniej, swoją drogą...

Butnie stanowią: nie ma boga!
Właściwie wierzą w samorództwo.
Irracjonalnie trapi trwoga,
że w końcu spotka ich powództwo.

---

Nieprzypadkowo z prochu powstał
pierwszy Ziemianin, syn Jehowy;
wzniosłe zadanie przecież dostał,
miał użyć serca oraz głowy.

Napełnić ludźmi miał planetę,
sprawić by była wręcz poddaną,
uwydatniając barw paletę
wyglądać miała na zadbaną.

Od życia życie wszak pochodzi,
źródłem zaś jego Życiodawca,
mądry z tym faktem się pogodzi,
uzna, że Bóg to Prawodawca.

Miast wierzgać przeciw ościeniowi
uległość jawi, z uwielbieniem,
choćby podobny był Hiobowi,
lojalnie chwali Boga pieniem.

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

wszędzie mówi się o sekcie
rzekli ongiś Żydzi szczerze
bowiem tkwili w złym afekcie
dziwili się Pawła wierze

do dziś sektą określają
jedni drugich w Internecie
fakty przy tym pomijają
piszą niczym w toalecie

konfrontacja następuje
kiedy zestrój rozważany
naleciałość dekapuje
pogląd skrycie narzucany

Opublikowano

Człowieku, przepraszam, muszę znów wpierdolić się w twe słowa, bo mniemam, że pijesz do mnie. Choć powiesz, oczywiście, iż ze mną to nie ma żadnego spoiwa. Powiem tak, a właściwie przypomnę, niedokładnie, słowa Howkinsa: Jesteśmy po prostu rasą nadwyraz inteligentnych małp w przeciętnej galaktyce, w nadprzeciętnej planecie. Ot, i aż...

Opublikowano

@Kulok_the_Bo$$

Nic mi do ciebie jak tobie do mnie.

Twoja reakcja potwierdza, że słuszny jest tytuł zestroju.

Poza tym, zbyt wiele o sobie myślisz. Ja przecież ciebie nie znam, pod żadnym względem, albowiem zgadzam się z zasadą (i postępuję z nią zgodnie), nakazującą nie widzieć w podlirze autora twoich utworów.

Opublikowano

Zestaw grafomana.
Nie wstyd tobie człowieku tak niski poziom wierszoklectwa prezentować, gdzie częstochowski rym ponagla podczęstochowski jeszcze gorszy. Temat odrzuca niby szambo wybijające ze studzienki kanalizacyjnej.

Opublikowano

@Deamon_

http://www.poezja.org/wiersz,60,147626.html
http://www.poezja.org/wiersz,71,147548.html

Nikt nie jest skazany na czytanie nie tylko moich utworów.

Jeżeli nie chcesz ich widywać, korzystaj z dostępnej w serwisie opcji "Ignorowani".

Deamon_
Ostatnia wizyta: 2014-04-05 18:48:42
Utworów: 0
Strona domowa: NN | Mieszka w: Londyn

Opublikowano

boganie którz to? Myślisz, że to przeczytałem! !!Okiem jeno rzuciłem czyli spojrzałem. Napisz poganie a nie boganie, a z błota niestety powstałeś i gliny, takoż StaryTestament twierzi i Jam Jest Ten Którym Jest, czyli nikt, czyli Jahwe.
Mistrzu twój zakon pukający do drzwi od lat stu znam.
Ty umiesz, ale nie chcesz i Jahwe ciebie ukarze. Marnujesz się i nic więcej, a możesz te prawdy ( one są bardzo ważne ) ubrać w dobrą formę.
Szczesze zapytam: czy tobie się nie chce lepiej Boga przedstawić? Leniem jesteś.

Opublikowano

Amen- wiesz co znaczy? Otóż jest jednym z imion Amona-ra-re, czyli konieć i początek.
Mnie nie okłamiesz. Wiem doskonale,że potrafisz pisać o 100% lepiej. Pytanie brzmi: dlaczego udajesz idiotę? Nie odpowiadaj gdyż wiem.
Twój wybór, ale zapytaj się Boga laczego nie chcesz? Czy On będzie zadowolony z takiej postawy? Grzmotem Ciebie nie uraczy, to nie zThor. Zrozum że chcę dobrze, dlatego po nerwach jadę psychologicznie. Za tydzień wpadnę masz poprawić rymy rozumiesz inaczej Jahwe zagrzmi Ezehielem.

Opublikowano

Tylko chamy i umięśnieni kretyni z IQ poniżej 35 p. ignorują plus blondynki znaki drogowe:-)
Ma 100 GB nocą do wykorzystania, więc pownerwiam ciebie. Dziecimi jesteśmy tego samego Boga.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
    • Przypomniał mi się Ebenezer Scrooge, a raczej wizja jego przyszłości przedstawiona podczas spotkania z trzecim duchem. Z tą różnicą, że wiersz na rozdrożu patrzy raczej w tę ciemną opcję. Samobójstwo? 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...