Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wylot


Paweł_Mieszczalski

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy koledzy i śliscy
Taki jestem fantastyczny
Że aby nie robić wam więcej przykrości
W sensie kontrastu fantastyczności

Zmykam

Drzwi zostawiam otwarte
By przeciąg zwany wiatrem
Poniósł po klatce schodowej
Moją fantastyczną głowę

Choć wam tęskno to nie dzwońcie
Hulam pewnie gdzieś na łące
Na polance bez zazdrości

Pewnie kiedyś z was opadnie
To kurestwo co obsiadło
Wasze serca dusze twarze
Wtedy zajrzę w odwiedziny

Gdy klimacik się ociepli

By ponownie pobyć w gronie
Tym co pchłą mi na ogonie

Onegdaj bywało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...