Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wylot


Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy koledzy i śliscy
Taki jestem fantastyczny
Że aby nie robić wam więcej przykrości
W sensie kontrastu fantastyczności

Zmykam

Drzwi zostawiam otwarte
By przeciąg zwany wiatrem
Poniósł po klatce schodowej
Moją fantastyczną głowę

Choć wam tęskno to nie dzwońcie
Hulam pewnie gdzieś na łące
Na polance bez zazdrości

Pewnie kiedyś z was opadnie
To kurestwo co obsiadło
Wasze serca dusze twarze
Wtedy zajrzę w odwiedziny

Gdy klimacik się ociepli

By ponownie pobyć w gronie
Tym co pchłą mi na ogonie

Onegdaj bywało

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Poprawnie    Łukasz Jasiński 
    • "Pojęcie zdrady nie podlega jakiejkolwiek dyskusji: Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - daje obywatelom polskim: prawa, przywileje i obowiązki i to ty masz wybór."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • Pracownik utrzymania czystości — kobieta z identyfikatorem w teatrze, w którym siedzą księgowe, pracują wieczorami aktorki —   nie samej hołduje przyjemności, bez mała — utrzymując przy tuzach. Schyla się, czy też czysto przedłuża, odmiecie nawet najlichszy kącik —   ziarenka wyzbiera po kopciuszkach, przewietrzy, gdy wyfrunie jaskółcza, po dziecku pomilczy a popłacze, gdy gumę odlepia zza zagłówka.          
    • Co się marzy?   Niezbyt szybkie i nieproste, zbyt złożone - przyjemności, co w skomplikowany sposób zajmą wagon - próżnej złości   Marzy mi się fotel w lesie I kominek na wygnaniu Pierś z papai, fala miodu,  śmiechów wiersz - na poczekaniu Pragnę dostać czystą kartkę - brak obłędów i porażek, z talku serce, kark ugięty pod nadmiarem - dobrych wrażeń Marzy mi się sakwa z irchy, kormorany i niedźwiedzie, na wznak salto, tył na przedzie, narcyz z lilią na obiedzie, trzeźwy promil, mgła w kuszetce, grosz do grosza - zylion będzie!    Z czerwonego piasku dywan Dziś Ariadna cienko przędzie ...
    • U każdego to w sumie wygląda tak samo: rodzimy się w snach i nocą, umieramy - wraz z każdym trzeźwiejącym rankiem.   Zawsze tak jest, że "świat nie istniał," zanim "ten konkretny człowiek" się na nim nie pojawił. Urodzony w czepku mały wszechświat. Ja i ty - każdy - z gołą głową. Róg obfitości sypie piaskiem w oczy. Znasz to? Stary numer. Zadzwoń.   Promień księżyca, jutrznia, herbata czytającą gazetę... Lustro z hartowanej stali, krystaliczny glob: TY. A teraz następuje wielokropek.   Ciesz się nawet i smutkiem, bo to on cię sprawdza, testuje, jak silną jesteś radością życia. Radość to kobieta? Więcej: nadzieja też? Rozpacz? Nienawiść?! Powinni wtrącić je wszystkie do więzienia za fanatyczne propagowanie feministycznych wartości.   Żaden smutek nie będzie żył dłużej niż ty, pamiętaj. Smutek to mężczyzna: złam szóste przykazanie.   Bycie? Na drugim krańcu ziemi robi odwadze niepoważne zdjęcie na tle niebieskiej cegły... Rumieniec. Siena palona. Znasz to?    Pod banderą niedostatku  ... Wyjdź ze sobą poza siebie. Napal w piecu.   Na ścianie zastygły urodzinowy tort i pełen spichlerz słońca... Składam broń. Do modlitwy. Dłonie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...