Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaskoczyło mnie
twoje małe zakochanie

pierwotny lęk
przed niedopasowaniem
teraz spływa wilgoć źrenic
za szybko nauczyłam się
czytać wrażliwość

papilarne kroki stawiam
na zakurzonej okładce
pożółkłe kartki
pachnące półmrokiem piwnic
kilka stron
wyrwanych ze środka
pochyła czcionka
zdania często zwieńczone
kreską i kropką

swój czas zatrzymuję
twój cofam
by być bliżej
byś mógł mnie dotknąć
bez wyrzutów sumienia

nie jestem wyjątkowa
nie mam takiej mocy
więc nie zaczynaj od nowa
przytul matkę w nocy

Opublikowano

@Zuzanna_M.
przyznam szczerze że ta tematyka mnie intryguje, jednak jak dotąd nic w wersach. dlatego uznanie.
co do konstrukcji, jakoś mi nie pasuje do całości końcowa rymowanka. może gdyby zapisać pochyłym lepiej by brzmiało.

Opublikowano

Oscari,

Dziękuję za wgląd. Te uznanie za tematykę, którą wersy niezbyt ciekawie przedstawiają, a jednak probują? ;)
Ostatnie cztery to jakby tkzw. 'zwrot akcji", poki co nie potrafie ich zmienić, w nich przekazuję dokładnie to, co i jak chciałam powiedzieć osobie ukrytej w tytule.

Opublikowano

@Zuzanna_M.
żeby spróbować, tzn. myśl sprowadzić do wersów i wystawić na ogląd i osąd publiczny, to wg mnie zdecydowanie więcej niż zaintrygowanie :)
tu jest wiele treści i wątków, bardzo odważnych. przynajmniej na mój odbiór, serio.

Opublikowano

Oscari,

Treść wiersza, wątki zwykle mają osobisty wydźwięk i nie wiem, czy można nazwać odwagą tego typu publikację, pod anonimowym pseudonimem.. Byc może w pewnym stopniu, a jeśli tak na to spojrzeć, w to większość z nas tutaj robi to samo :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Inaczej teraz patrzysz. Głowa wreszcie podniesiona – to nie pycha - to upór, wyhodowany na przekór, na najbardziej słonej z ziem. Nie pytam, czy przebaczyłaś. Darowanie winy to luksus. Byłaś tam, gdzie nikt nie chciał patrzeć – na marginesie kadru, w martwym polu widzenia. Oddychałaś powietrzem wydzielanym dla innych. Trwałaś, choć kazano ci zniknąć. Więc teraz śnij na głos – marzenia mają prawo być hałasem. Płoń, nie ukrywając dymu, niech szczypie w oczy tych, którzy milczeli najgłośniej. Przestałaś być drogą. Jesteś kompasem. Już nie cieniem - lecz mapą nieba. Masz gwiazdy na wyciągnięcie ręki - kto poznał absolutną ciemność - potrafi docenić najmniejszy foton. Życie tych, którzy stali się widzialni jest trudne i prawdziwe. Przestałaś być przezroczysta. Masz głos, masz barwę. Jesteś.   Moja przyjaciółko.  
    • @viola arvensisBardzo dziękuję! Duże miasto mnie męczy swoim zgiełkiem, ale uciekam od niego w  ciszę. :)  @Deonix_Badzo dziękuję! Słuchawki mam, ale nie mogę na razie ich używać, bo nie usłyszałabym też najważniejszego głosu. :))  
    • @MigrenaBardzo dziękuję!  Jestem wzruszona. Twoje słowa to dla mnie coś więcej niż komplement. Szczególnie dziękuję za wychwycenie tego konfliktu między honorem a przeznaczeniem - to sedno całej opowieści. Serdecznie pozdrawiam. :)    
    • Nieskończoność prób. Szlifowanie. Nabieranie pewności.   Świadomość przepony.  Głębokie wibracje. Trwanie w dźwięku.   Obojętnie czy jest talent. Praca z sobą pełna wdzięku.   Ile razy musi upaść Przez porównanie. Dziecko bez dłoni. Schylić się po biały proszek. Nim dorośnie, już skończony.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję za interpretację. Pozdrawiam.     Dziękuję @Waldemar_Talar_Talar @huzarc @MIROSŁAW C.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...