Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Autoportret


Rekomendowane odpowiedzi

Stoję na łące pełnej kwiatów, trzymam w ręku flachę
i przepijam z nimi po kolei bruderszaft.
Mrówki won, do roboty.
Stoję w ogrodzie, stoję na palcach i całuję się ze słonecznikiem.
Jaka ta cholera nieogolona !
Ale mnie to podnieca…
Stoję na Antarktydzie, rozglądam się, dwa razy mrozowi dałam w pysk.
A gdzie są ci filharmonicy we frakach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...