Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jury skończyło narady, niestety, niejednogłośnie, więc pomóc musiał tajemniczy xyz, który miał dość spory problem w podjęciu decyzji...

Jednak zwycięzca może być tylko jeden, więc pierwsze miejsce zajmuje:

1) Ania Ostrowska
2) Marek Petrykowski
3) Grzegorz niewiem

Zwyciężczynie proszę o kontakt w celu przekazania nagrody.

Czekamy na kolejne konkursy!

Opublikowano

@M._Krzywak
@Ania_Ostrowska
Podobno nawet już dotarło do celu :) Dziękuję za zorganizowanie konkursu. Mamy nową pozycję jako nagrodę:
http://www.poezja.org/debiuty,4,11.html

a.

Opublikowano

Do mięsożerców

Dla nich ryby skrzelami pracują w szafliku,
mając na ustach ciszę i krwawiące rany.
Dla nich kuchnia rozbrzmiewa od wrzasku i krzyku
gardzieli podrzynanych i szyj ukręcanych.
Oni to piją grozę z krwią zabitej kaczki
i warzą głowy dzieci - zadziwionych cieląt.
Wypruwają wnętrzności, krzycząc; flaczki, flaczki
i jedzą je w niedzielę z rodziną się dzieląc
Lubią wody na smaku bezradnych piszczeli,
wszechzwierzęce girlandy cynicznej kiełbasy,
krwawe raki z piekielnej wyjęte kąpieli
i baraniego ciała brązowe atłasy.
Rozsmarowują trupy na niewinnym chlebie,
obwąchując zająca, czy aby dość skruszał,
z martwym ozorem w zębach czują się jak w niebie
i do cudzego mózgu śmieje im się dusza.
Pożerają, dymiący jak nowe cmentarze,
te stroskane przystawki, te gorzkie potrawy -
Karki im nabrzmiewają, obwisają twarze,
na których śmieszek hieny zakwita, trupawy.
Po pięknookiej sarnie nie noszą żałoby,
ale żrą ją na stypie, w dzień pogrzebu radcy,
i zezują miłośnie do gęsiej wątroby
bujni brzuchem jedynie, a łysiną gładcy,
a twardzi tylko sercem - i w całej stolicy
głośno - ale mlaskaniem, smętni biesiadnicy.

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czerwienią wschodzi słońce  zegar nieubłagalnie mierzy czas. Jego tykanie każdy słyszy, kto tylko patrzy w niebo.   Ciężkie wahadło kołysze się, patrzę w niego bardzo długo. Ciągle tak samo, niezmiennie taki sam ruch.   Stoję pod wschodzącym słońcem jego blask przenika mnie, sprawiając że moja postać miesza się z kolorem ziemi.   Nikt nie wie do czego jestem zdolny, sam siebie powstrzymuję, moje myśli trzymam na smyczy.   Zakułem w kajdany moje serce, niech bije wolniej i nie zrywa. Ciągle chce bić szybciej żaden koń go nie wyprzedzi.   Posadziłem kwiaty po środku nieba. Rosną coraz szybciej i intensywnie pachną. Patrzcie i podziwiajcie nie są na sprzedaż.   Niech zawsze będzie jasno, bo ja moje kwiaty hoduję. Niedługo będą sięgać ziemi  a zapach poczują wszyscy.   Będziemy chodzić po środku nich i odbijać się od stalowych łodyg. Odurzeni intensywnym zapachem  jesteśmy ożywieni zapachem kwiatów.
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz to pełna tęsknoty i refleksji podróż w poszukiwaniu idealnego miejsca, wolnego od codziennych trosk i pełnego bezpośredniej duchowości. Zgrabnie budujesz kontrast między idealizowaną wizją a surową rzeczywistością, co kulminuje w mocnym i nieco gorzkim przebudzeniu.
    • @krys929 To zbiór rozczarowań w cyfrowej klatce. Jest "jesteś, i to wystarcza", ale wisi w powietrzu niedosyt. Maliny są i do zjedzenia, i te na szyi - ładna metafora, ale co z tego, skoro "niedoszłe i niespełnione"? Pragnienie zwykłej rozmowy bez ukrytych znaczeń krzyczy samotnością w tym wirtualnym natłoku. Niby blisko, a jednak pusto. Mocne w swojej bezradności, ale boli brakiem spełnienia.
    • @Manek Wiersz sprawia wrażenie chaotycznego strumienia świadomości, gęstego od archaizmów i niejasnych metafor, które zamiast olśniewać, męczą. Brak konsekwencji w rytmie i rymach potęguje wrażenie przypadkowości. Pojedyncze, mocne obrazy ("piekło i czyściec", "spiritus a dymi jak tytoń") giną w natłoku trudnych do rozszyfrowania fraz. Wiersz wymaga znacznego dopracowania, aby z osobistych notatek przeistoczył się w klarowny i poruszający komunikat.
    • @patogenAI Nie zabijaj. @Bożena De-Tre .....wysiadaj.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...