Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Deszcz znów spadł na ludzi miasta mrów
Wokół słyszę szum, szelest ludzkich mów
Szept płynący z tysięcy głów
Turkot i świst jadących kół
Potok pędzących aut
Liczących na zielonego światła fart

Stoję i widzę jak mija mnie ten tłok
Pędzących przed siebie, zapada zmrok
Świecą się neony, emanują blask
Nie wiem...
Czy dziś zobaczę połysk gwiazd?

Opieram się o stary mur
O budynki nasiąknięte przeszłością
Ludzkości historii bytem
Dziś stoją tak dumnie, stoją...
Mijają powoli szybko mijane

Mrok nie dociera do tego skupiska mas
Nie widzę gwiazd – nie dotarło więc i światło
Na ludzkich twarzach widzę
Miłość i nienawiść, której się brzydzę
Sam stoję pozbawiony emocji
Martwy Człowiek Bez Twarzy

To co czuję do miasta zachowam dla siebie
Nie jest one niczemu winne
Jest nazwane jak inne
Nie jak ludzie
Bezimienni miasta łowcy
Łowią w tym szumie, blasku i tłoku
Znajomych uśmiechów, spojrzeń, kroków...

Też szukam wciąż Ciebie
Lub choć marnej Twej namiastki
Cokolwiek z Tobą, o Tobie
Spędzam czas w miejscach
W których bywaliśmy

Czuję się samotny w mieście,
Do którego nie dociera blask gwiazd
Samotność w tłumie
Chciałbym Ci coś powiedzieć
Ale nie wiem czy umiem
Chciałbym i Cię usłyszeć
Słyszę szum – on wypełnia ciszę

Brak mi Twego wsparcia
Wewnętrznego oparcia o coś
Tak brak mi sensu...
To miasto pożera mnie
Zmusza do milczenia
Tak mija dzień za dniem
I nic się nie zmienia...

12.10.13r.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chyba @Wędrowiec.1984jest najbliższy prawdy. Nie ma w tym wierszu mrocznych fajerwerków, jest zapis powoli gasnącej radości życia, która nie wynika z niczego konkretnego, po  prostu nieoczekiwanie przesłania psychikę cieniem Tak właśnie rozwija się depresja, powoli, ale nieubłaganie. Niczym nie można się cieszyć, choć przecież świat się nie zmienia, ani ludzie wokół. Zmienia się jego percepcja przez peela (peelkę). Poczucie pustki, braku sensu, powrót do mrocznych wspomnień - skutecznie odbierają możliwość realnej oceny. Ten wiersz jest bardzo przekonujący. Większość wierszy w tej tematyce pokazuje upadek psychiczny człowieka, i jednocześnie towarzyszy jej postrzegania świata i ludzi jako wrogiego, brzydkiego, destrukcyjnego otoczenia. Tymczasem tutaj jest świadomość, że szara mgła, deformująca obraz rzeczywistości, pochodzi z wewnątrz, a nie z zewnątrz. Dlatego ten utwór odbieram, jako bardzo trafny.
    • @Radosław Bardzo dziękuję !   @Czarek Płatak Serdecznie dziękuję! 
    • @Czarek Płatak Drogi Panie - za słowa tak piękne, za szczery ukłon - serdecznie dziękuję! :)))) Pozdrawiam. 
    • @Czarek Płatak Podzielam Twoją opinie, a w wierszu zawarłam takie ostrzeżenie, że tak może się stać. Wojny na ziemi rozwijają technologię niszczenia, już teraz człowiek w kosmosie zrobił ogromny śmietnik.  Bardzo dziękuję i pozdrawiam. :)
    • @Marek.zak1 Bardzo dziękuję! No trochę ma, ale uwierz, że wiem o czym pisałam. :) Pozdrawiam.  @A.Between Bardzo dziękuję! Twoje słowa biorę do serca. :) Pozdrawiam.  @Wędrowiec.1984 Bardzo dziękuję! Pochwała z Twoich ust jest dla mnie bardzo ważna. Pozdrawiam. :) @Czarek Płatak Bardzo dziękuję! Świetny komentarz! :)  @infelia@Rafael Marius@Radosław@hehehehe@Wiechu J. K. Serdecznie dziękuję! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...