Dla KC - o kimś kto jest, ale kogo już nie ma

[shy angel]

Gdy siedzisz tak

ściśnięta do środka
z powiekami martwymi
z życiem uśpionym w splocie włosów
i nie masz siły
by podnieść ćmę życia

ukryta w niewidzialności bólu
wyciągasz brudne ręce
po kawałek szczęścia.

[shy angel]

Czekam na komentarze :).

[Red Rose]

No i zrobiło się całkiem sympatycznie. Ja osobiście zasugerowałabym jednak podział na wersy. Całość wyglądałaby wtedy bardziej przejrzyście. Poza tym mam wątpliwość co do tego "ściśnięcia do środka". Trochę mi to nie brzmi, ale może się czepiam??? Tak, czy siak, podoba mi się:) Pozdrawiam:)

[shy angel]

"Ściśnięta do środka" - to moje wyrażenie głodu. Po prostu głodu. Jak się jest głodnym to się czuje to "ściśnięcie". Rozumiem to też jako symbol zamknięcia się w sobie, odosobnienia, odizolowania i samotności.
Jeśli wciąż będzie to niezrozumiałe to zapraszam do przeczytania innych moich wierszy i opowiadania ("Pamiętnik anorektyczki").
Dziękuję za komentarz. Pierwszy :).