Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

żar przyczyn - dóbr modlitewnik
zbyt czarno na białym
gdy ja tutaj tonę w kolorach

z serca do głowy i z głowy do serca
przelewane potoki istnień
zbyt silnych by zginąć
zbyt nieporadnych by samemu przetrwać

przydawki, przydomki z gardeł
złaknionych, sparzonych warg
z moich rąk urobionych po łokcie
bólem tej Ziemi braci i sióstr

na wyjałowionej glebie twardość drzew osamotnionych
oślepiający blask
ze źródeł zwielokrotnionych
i nie jeden cień na drodze
spotkany chłopiec o słomkowej duszy
i kapelusznik z brzytwą zaciętych ust

Opublikowano

[s]lśniący[/s] żar przyczyn - dóbr modlitewnik


zbyt silnych by [s]mogły[/s] zginąć
zbyt nieporadnych by [s]samemu[/s] przetrwać


ps
osobiscie wolalbym: bólem tej -ziemi- braci i sióstr
albo: bólem tej Ziemi braci i sióstr

Opublikowano

wypróbuj coś w tym kierunku:

'bezbronnie czarno na białym'

'za silnych by zginąć
zbyt nieporadnych by współżyć'

nie jesteś nieskromny, to udany wiersz

pozdrowienia


ps
jeśli źródła blasku zwielokrotnione, to wiadamo, że nie tylko jeden cień na drodze

więc może ten wers też jakoś inaczej? np. 'no i te cienie na drodze' albo '[s] i [/s] nie jeden cień na drodze

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak, coś w tym jest, wyszedłem z grafomanii ale tylko jedną nogą widocznie ;)
albo taki już ,,tani,, styl ;)
a tak na serio, przemyślę kwestję aby w kolejnym
próbować dalej zdobyć ten balans, na krawędzi prostoty słusznej i kiksiarstwa ;)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Cieszy mnie to, Kario
jeżeli komuś się spodoba, od serca, daje to siłę by dalej pisać
jeżeli ktoś wypomni słuszne błędy, daje zrozumienie aby próbować je naprawić
i tak się to kręci, narobi trochę hałasu i zamilknie
;)
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Bożena De-Tre Wina to niebezpieczna jest teoria. Trzeba z tym bardzo uważać.  @violetta Zgoda, zupełna zgoda. @Starzec Tak, prawda, wcale nie musi być tancerka. Tylko, że testerzy wierności, zdaje się, tańcują wokół tych spraw. 
    • @Leszczym A skąd pomysł, że to tancerka tylko musi być ? :) Pozdrawiam:)  
    • Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Czy ja dobrze zrozumiałem, że Autor stawia znak równości między zdradą małżeńską, a miłością "przeciw naturze", tj. np. homoseksualną? Chciałbym w tym wypadku nie mieć racji.
    • @Marek.zak1 Pies szczęśliwy, pan szczęśliwy. Pozdrawiam:)
    • „Prince. Thou sayest well, and it holds well too; for the fortune of us that are the moon’s men doth ebb and flow like the sea, being governed, as the sea is, by the moon. As, for proof, now: a purse of gold most resolutely snatched on Monday night and most dissolutely spent on Tuesday morning; got with swearing “Lay by’ and spent with crying ‘Bring in;’ now in as low an ebb as the foot of the ladder, and by and by in as high a flow as the ridge of the gallows.” („Ks. Henryk. Masz zupełną racyę; nic prawdziwszego, jak co powiedziałeś, bo nasza fortuna, nas, ludzi księżyca, ma odpływ i przypływ, jak morze, gdy jak morze po księżycu się kieruje. A oto dowody: sakiewka pełna złota w poniedziałek w nocy najszlachetniej skradziona, a najbutniej przehulana we wtorek rano; zyskana krzykiem: stój! przehulana z krzykiem: lej! to ma odpływ nizki jak stopień drabiny, to znowu przypływ wysoki jak szczyt szubienicy.”)  [1] „King Henry IV.” („Król Henryk IV.”) William Shakespeare (1564-1616), część I, scena II, wersy oryginału 36-46, w tłumaczeniu Leona Ulricha (1811-1885).   Przegrałbyś drogi Monmouth [2] naszą na głowę państwa kampanię, Przez wymuszanie abdykacji [3] i skarżeń o zdradę znamię. [4] Nikt by się nie przejął czyś wykształcenie odebrał staranne, – Że ci władcy średniowiecza prawo i teologia znane. Prócz ojczystego francuski i łacina z ust twych płyną; – To nic, i choćbyś ze skłonności i ręki do harfy słynął. A z tym szanse na Azincourt [5] i namiestnictwo by przeszły. [6] – Moi Drodzy!                      Bardzo ostrożnie szacujcie kto lepszy! PRZYPISY [1] Tak, późniejszy Henryk V uchodził za młodu za utracjusza. [2] Henry V (Henryk V) zwany był w młodości oczywiście: Prince Henry (Książę Henryk), ale także Henry of Monmouth (Henryk z Monmouth), od miejsca urodzenia, było to podkreślenie związku syna Henryka IV przez walijskie Monmouth z Walią, po części z przyczyn politycznych. [3] W tracie choroby Henryka IV na przełomie 1408 i 1409 r., miało to wpływ na usunięcie księcia Henryka z Rady w listopadzie r. 1411. [4] W związku z odmową udziału w kolejnym etapie „Wojny Stuletniej” – wyprawie na Francję w r. 1412 pod wodzą swego młodszego brata Tomasza, zresztą zakończoną porażką, Henryk oskarżono o zdradę. [5] Bitwa pod Azincourt miała miejsce 25 października 1415, i było to sławne zwycięstwo Anglików. [6] W Traktacie z Troyes z 21 maja 1420 r. królowa Izabela uznała swego syna – Karola VII za bękarta i w imieniu męża króla francuskiego Karola VI Szalonego wyznaczyła następcą tronu Henryka V (Angielskiego), którego też na regenta Francji w imieniu szalonego monarchy, która to regencja trwała od 21 maja 1420 do śmierci Henryka V w dniu 31 sierpnia 1422. Doszło też do ożenku Henryka V z siostrą Karola VII a córką Izabeli, Katarzyną, z którą Henryk V miał syna – Henryka VI, który zresztą oszalał jak i dziad Karol VI Szalony.   Ilustracja: Takiego „Henryka V” z kilku bardzo dawny portretów wymodził mi program „Imagine”, bo mu kazałem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...