Kraft_ Opublikowano 29 Maja 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2013 stworzyłem podmiejski świat ku pokrzepieniu przysięgi rozstania niechciane chciane grzechotkami kołyszącymi rozerwania w kolorze burgunda drugie przebudzenie obiecało mi puls twoich ud znalazłem czego szukałem ciebie znalazłem jesteś jednością egzystencjonalnie namacalną początkiem nowego etapu radością dni bez strachu i nocy pełnych wyśnionego osaczenia za sobą pozostawiam niechciane z premedytacją manifestuję chwile pełne niespełnienia które tumaniły do tego stopnia że nie wiedziałem jak mam na imię teraz ty pełna pokus pozostajesz taka bezsenna z apetytem na miłość mówisz do mnie a ja cię słyszę mówię rozumiesz każdy szept w poszukiwaniu istoty stworzenia by zatracić się w sobie połykam to przyjmuję za pewnik w oka mgnieniu rozerwany w kolorze kolacji ze śniadaniem to mój krzyk kosmiczna niesubordynacja z rzeczy najbardziej potrzebnych znalazłem pianistkę która potrafi grać tak głęboko że różowe okulary są zupełnie nietrafione do życia wystarczają twoje usta zatrzymałaś czas by oddychać moim oddechem gdzieś pomiędzy jutrem a wczoraj tylko po to by dziś stało się spełnieniem to jest sztuka sama w sobie poezja prawdziwa pewnej miłości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się