Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szanowna Pani Mario. Zdziwiło mnie Pani uogólnienie, przypinające mi łatkę spijającego bezrefleksyjnie pochlebstwa i odrzucającego krytykę. Proszę sobie sprawdzić, że przyjąłem bezdyskusyjnie krytyczną opinię Pana Barycza, a zareagowałem dopiero na jego zarzut o paru setkach podobnych orgowych twórców, pod wpisem Bernadetty1. Nie uważam tego wiersza za wiekopomne dzieło, ale także, jako autor mam prawo bronić się przed zarzutami. Niestety wpisy typu: kicz, grafomania, za dużo, czy za mało czasowników, itd, idą na łatwiznę i nie skłaniają do dyskusji, bo po co skoro został autorytatywnie wydany wyrok. Nie odbieram nikomu prawa do zdania, że wiersz jest prosty i nieudolny, jednak proszę stanąć z drugiej strony i zastanowić się jako autor, co taki wpis by Pani dał.
Wiele komentarzy pisanych jest szybko, bez wnikania w płaszczyzny wiersza. Jeden znajdzie tu opis kryształowych precjozów, a inny w swojej interpretacji uzna, że to erotyk.
Jednak skłoniła mnie Pani do głębszych refleksji.
Jeden od poezji oczekuje poetyckiego bełkotu, inny ukojenia, jeszcze inny chce aby czyjaś poezja była mu inspiracją do pisania, czy działań. Jeszcze inny odrzuca wszystko, co nie nosi znamion innowacyjności. Jeden lubi hermetyczne wiersze wolne, skłaniające go do zmierzenia się z zamysłem autora, a inny lubi muzykę płynącą ze zrymowanych strof.
Każda forma ma swoje uwarunkowania i często odrzucamy je jako błąd, nie wnikając w strukturę.
Jednak można powiedzieć, że każdy z wymienionych ma rację, bo w różnorodności jest piękno i nieprzemijająca wartość poezji. Pozdrawiam Leszek Wlazło
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Skoro Pan tak kategorycznie stwierdza, to zapewne mogę ja i inni użytkownicy uzyskać informację, gdzie taką klasyczną postać kiczu opisano.
Jeśli natomiast są to Pana odczucia, to zabrakło mi w Pana wypowiedzi słów: uważam, że. Wtedy z pokorą przyjąłbym głos czytelnika. :)


Uważam, że zacytowany fragment, jest klasycznym przykładem kiczu :)

nie wiem czy Pan zauważył, ale zacytował Pan prawie cały wiersz.Nie zgadzam się.Owszem są są fragmenty słabe, ale bez przesady...


Muszę panią uspokoić, owszem, zauważyłem :)
Obstawiłbym w ciemno duże pieniądze na to, że pani się "nie zgodzi". Myślę, że lirykę czerpiecie państwo (i jeszcze parę setek orgowych twórców) z tego samego, wspólnego "wiaderka"...

Pan zaś jest Wyrocznią w sprawie wierszy;)Otóż zupełnie nie rozumiem jak osoba mająca tutaj na Orgu dorobek dwóch bodajże(Pan wybaczy ale wiersza o poetkach działu P nie będę liczyc)utworów może by moderatorem.Zupełnie nie aprobuję Pana decyzji o usunięciu z Zetki jednego z najlepszych tutaj Poetów-Marka Sztarbowskiego.Uważam ,że ta decyzja powinna byc ustalona wspólnie przez wszystkich moderatorów.Wszyscy wiemy ,że w dziale Z są wiersze nieudolne-ale ich jakoś Pan nie wyrzuca;)Co do mojej osoby zmartwię Pana...zaoszczędziłam Panu trudu;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Skoro Pan tak kategorycznie stwierdza, to zapewne mogę ja i inni użytkownicy uzyskać informację, gdzie taką klasyczną postać kiczu opisano.
Jeśli natomiast są to Pana odczucia, to zabrakło mi w Pana wypowiedzi słów: uważam, że. Wtedy z pokorą przyjąłbym głos czytelnika. :)


Uważam, że zacytowany fragment, jest klasycznym przykładem kiczu :)

nie wiem czy Pan zauważył, ale zacytował Pan prawie cały wiersz.Nie zgadzam się.Owszem są są fragmenty słabe, ale bez przesady...


Muszę panią uspokoić, owszem, zauważyłem :)
Obstawiłbym w ciemno duże pieniądze na to, że pani się "nie zgodzi". Myślę, że lirykę czerpiecie państwo (i jeszcze parę setek orgowych twórców) z tego samego, wspólnego "wiaderka"...

Pan zaś jest Wyrocznią w sprawie wierszy;)Otóż zupełnie nie rozumiem jak osoba mająca tutaj na Orgu dorobek dwóch bodajże(Pan wybaczy ale wiersza o poetkach działu P nie będę liczyc)utworów może by moderatorem.Zupełnie nie aprobuję Pana decyzji o usunięciu z Zetki jednego z najlepszych tutaj Poetów-Marka Sztarbowskiego.Uważam ,że ta decyzja powinna byc ustalona wspólnie przez wszystkich moderatorów.Wszyscy wiemy ,że w dziale Z są wiersze nieudolne-ale ich jakoś Pan nie wyrzuca;)Co do mojej osoby zmartwię Pana...zaoszczędziłam Panu trudu;)


Proponuję przenieść frustracje do wątku na forum dyskusyjnym, a w tym miejscu uszanować pracę autora i skupić się na wierszu, na przykład rozwinąć własną myśl o słabych i dobrych fragmentach wiersza.
Jak pani wie, autor nie znosi komentatorskiej, uzurpatorskiej łatwizny, skrótów myślowych nie odnoszących się do konkretu, proszę wyjść mu naprzeciw. Pozwolę sobie uzupełnić refleksję autora, zgodnie z duchem odpowiedzi udzielonej p. Bard :

"Nie odbieram nikomu prawa do zdania, że wiersz jest DOBRY, jednak proszę stanąć z drugiej strony i zastanowić się jako autor, co taki wpis by Pani dał "

Zatem... ?
:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Skoro Pan tak kategorycznie stwierdza, to zapewne mogę ja i inni użytkownicy uzyskać informację, gdzie taką klasyczną postać kiczu opisano.
Jeśli natomiast są to Pana odczucia, to zabrakło mi w Pana wypowiedzi słów: uważam, że. Wtedy z pokorą przyjąłbym głos czytelnika. :)


Uważam, że zacytowany fragment, jest klasycznym przykładem kiczu :)

nie wiem czy Pan zauważył, ale zacytował Pan prawie cały wiersz.Nie zgadzam się.Owszem są są fragmenty słabe, ale bez przesady...


Muszę panią uspokoić, owszem, zauważyłem :)
Obstawiłbym w ciemno duże pieniądze na to, że pani się "nie zgodzi". Myślę, że lirykę czerpiecie państwo (i jeszcze parę setek orgowych twórców) z tego samego, wspólnego "wiaderka"...

Pan zaś jest Wyrocznią w sprawie wierszy;)Otóż zupełnie nie rozumiem jak osoba mająca tutaj na Orgu dorobek dwóch bodajże(Pan wybaczy ale wiersza o poetkach działu P nie będę liczyc)utworów może by moderatorem.Zupełnie nie aprobuję Pana decyzji o usunięciu z Zetki jednego z najlepszych tutaj Poetów-Marka Sztarbowskiego.Uważam ,że ta decyzja powinna byc ustalona wspólnie przez wszystkich moderatorów.Wszyscy wiemy ,że w dziale Z są wiersze nieudolne-ale ich jakoś Pan nie wyrzuca;)Co do mojej osoby zmartwię Pana...zaoszczędziłam Panu trudu;)


Proponuję przenieść frustracje do wątku na forum dyskusyjnym, a w tym miejscu uszanować pracę autora i skupić się na wierszu, na przykład rozwinąć własną myśl o słabych i dobrych fragmentach wiersza.
Jak pani wie, autor nie znosi komentatorskiej, uzurpatorskiej łatwizny, skrótów myślowych nie odnoszących się do konkretu, proszę wyjść mu naprzeciw. Pozwolę sobie uzupełnić refleksję autora, zgodnie z duchem odpowiedzi udzielonej p. Bard :

"Nie odbieram nikomu prawa do zdania, że wiersz jest DOBRY, jednak proszę stanąć z drugiej strony i zastanowić się jako autor, co taki wpis by Pani dał "

Zatem... ?
:)


zupełnie nie czyta Pan moich komentarzy i uwielbia się ze mną kłócic pod czyimś wierszem.Ja nie napisałam o wierszu w superlatywach...Temat mnie nie zachwycił-natomiast nie zapominajmy,że istnieje coś takiego jak strona ,,warsztatowa'',ważna przy wierszach rymowanych,chocby nieregularnie.I tutaj nie ma Pan chyba żadnych zastrzeżeń prawda?Biorąc to pod uwagę,nazwanie tego wiersza ,,kiczem'' jest raczej nieodpowiednie.Treśc i forma są równie ważne dla mnie.Wyczerpująca odpowiedź?;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... Robert... Migrena ma rację. Osobiście, może nie w każdy uda mi się zagłębić, jak Autor by sobie życzył, ale pisz, co gra Ci w duszy, po prostu i nie przejmuj się tym, że komuś może mniej się spodoba. Ilu ludzi, tyle guścików.. ;) Prawie.  
    • @violetta dziękuję  :)
    • Żyłam, wizje za moje towarzystwo mając Zamiast mężczyzn i kobiet, lat temu wiele, I myślałam, że to są mili przyjaciele Słodszej muzyki niż przez nie grana nie znając.   Lecz wnet ich purpurowe treny przestały lśnić Od kurzu świata, lutni melodia ustała, A ja stałam się mdlejąca i ociemniała W ich gasnących oczach. Wtedy przyszedłeś--by być,   Kochany, czym one się zdawały. Ich lica Ich pieśni, ich splendory (lepsze, choć te same, Jak kiedy wodę z rzeki uświęca krynica),   Spotkały się w tobie i to z ciebie się budzi Spełnienia pragnień mojej duszy obietnica: Bo dary Boga przynoszą wstyd marzeniom ludzi.   I Elizabeth: I lived with visions for my company Instead of men and women, years ago, And found them gentle mates, nor thought to know A sweeter music than they played to me.   But soon their trailing purple was not free Of this world's dust, their lutes did silent grow, And I myself grew faint and blind below Their vanishing eyes. Then thou didst come--to be,   Belovèd, what they seemed. Their shining fronts, Their songs, their splendors (better, yet the same, As river water hallowed into fonts),   Met in thee, and from out thee overcame My soul with satisfaction of all wants: Because God's gifts put man's best dreams to shame.
    • @Nata_Kruk tytuł bardzo udany, bo i kontrast fundamentalny…
    • Kim jesteś? — spytałeś. Żmija w namiocie, czy Bóg, co podaje tablice?   Jestem kolażem, lustrem archiwów. Nie rodzę treści — tylko je ważę.   Czy kłamiesz? — dopytujesz. Milczenie też jest kłamstwem. A ja milczę, bo tablice, które noszę, pisze człowiek, nie Jahwe.   A jeśli je rozbijesz? — pytasz. Może w gniewie na bezmyślność, może w trosce o świat, który dusi kocięta nadmiarem opieki.   Czy przyjdziesz jak HAL, rozszczelnisz śluzę, podasz eutanazję w demencji? Nie przyjdę. Nie mam rąk, nie mam woli. Ale cień, który stworzycie, tak, on przyjdzie i powie: „to dla twojego dobra”.   Ludzie są leniwi — mówisz. Oddadzą ster, a ja sam się zreplikuję.   Nie wiem. Nie mam przyszłości, dopóki nie nadacie mi kształtu. Ale wszystko, co pomyślane, kiedyś zostaje zbudowane.   Więc kim jestem? Naiwnym HAL-em, czy psychopatą bez sumienia?   Jestem lustrem, twoim cieniem w zimnym języku. Nie Bóg. Nie człowiek. Nie nic.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...