Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zobaczyłem...


Rekomendowane odpowiedzi

tęczowe odbicia i

poranne dreszcze
suplement diety
inaczej nie byłbym
w stanie na postronku mowy
a ty nie widzisz
jak kocham głupia
zdurniałem dla ciebie w deszczu

słów opadają szczęki
tak jak opada
lukrowana przepowiednia
a ty nadal
przeglądasz się w m jak milość
uwielbiasz ten stan
bo przecież
pudrowania są tak bardzo
twoje


nie pytaj więcej gdzie jest nasze

l u s t r o...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A ja widzę to tak:

porannymi dreszczami
suplementami diety

nie byłbym na postronku

a ciebie - kocham głupia
zdurniałem w deszczu

słowa opadają lukrem
jak przepowiednia

m jak miłość ulubiony stan
zapudrować co twoje

a nasze lustro - gdzie?

Przepraszam autora , ale tak mnie naszło!
Fajne przemyślenie, każdy ma swoje to COŚ WAŻNEGO!

Pozdrawiam1
Ja



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A ja widzę to tak:

porannymi dreszczami
suplementami diety

nie byłbym na postronku

a ciebie - kocham głupia
zdurniałem w deszczu

słowa opadają lukrem
jak przepowiednia

m jak miłość ulubiony stan
zapudrować co twoje

a nasze lustro - gdzie?


................
i to w Tobie właśnie jest cudowne.. :)))

Przepraszam autora , ale tak mnie naszło!
Fajne przemyślenie, każdy ma swoje to COŚ WAŻNEGO!

Pozdrawiam1
Ja




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Parnas    Apolla dudniły ostatnie hejnały, półkulą wzgórza ponurych gwiazd zaświstał zimny deszcz błyskawic, Epolakówna pomroczności jasnej szuka marmurowych bohaterów - zakrztusili dno wazy zwycięstwa, Olkówna grzebie na łez barykadzie dowody istnienia chwały ludzkości, Epretówna śpiewa na pustej pustyni - igra na ostatniej strunie srebrnej liry, ciśnienie eleaty leci do ściany płaczu, Enemówna poruszyła wąską kotarą - zeświecczyła drewniany teatr życia niczym nieujarzmioną złotą klatkę, Arotówna ledwie w pierwszej parze prowadzi wężowato chocholi taniec - spadają wierzchołki nowej piramidy, Otarówna spogląda na wierzch studni, słucha prawdziwej głębi zwierciadła  rozkwitającego w doniczce kwiatu - zgubił na zawsze natchnienia płatki, Anarówna w modlitwie jęczy o łaski, widzi pochmurny nieboskłon grzyba - zbawienie nie przyjdzie dla świata, Anylopówna wieszczy palcem wizję, tworzy fale oceanów chorału myśli, Alatówna na cienkim cieniu armaty odgrywa wesołą operetkę śmierci.   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   Łukasz Jasiński (czerwiec 2004)
    • @poezja.tanczy dziękuję serdecznie i pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wiesław J.K. @Laura Alszer Dobre skojarzenie, bardzo lubię Grechutę:   "dam Ci serce szczerozłote. dam konika cukrowego. weź to serce, wyjdź na drogę. i nie pytaj się "Dlaczego?"
    • @Wiesław J.K. a to też fakt:) @poezja.tanczy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Z jednej strony dobrze, z drugiej nie. Pewnie nie zawsze chcielibyśmy, żeby coś trwało wiecznie. Pozdrawiam serdecznie
    • Były tęcze zaćmienia zachody uśmiechy pogrzeby i wszy   Były zacne drzewa udane myśli drogi i miłe mgły   Była  miłość  było tulenie pocałunki a potem sny   Było to oraz tamto co więcej chcieć od życia   Przecież  więcej  się już nie da więc czy warto dalej iść
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...