Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dobrze, że o tym wspomniałeś. Jeśli chodzi o mnie, też wolę wykonanie Kati :)
Może mniej perfekcyjne, ale pełne kobiecego uroku. Zresztą, bez jednego lub drugiego
czegoś ubyłoby całemu światu.

Dziękuję i pozdrawiam,
Marek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie rozumiem, czemu się o to wściekasz i rwiesz sobie włosy z głowy?!


A widzisz - tak właśnie wygląda niekiedy interpretacja na wyrost :)
Uważasz, ze można pisać co się chce bez odniesienia do podmiotu?
Więc dalej: czemu z powodu mojej dyskusji z Sylwestrem wpadasz w furię?!
:)))

A poważnie. Wiersz byłby o niczym, gdyby kończył się na wielgachnym brzuchu.
Warto zastanowić się czasem, co chce przekazać autor, a przede wszystkim
nie podchodzić schematycznie, czyli nijak do wiersza.

W "pierwotnej formie wyrazu" pomiotami lirycznymi nie jest jeden mężczyzna i jedna kobieta.
Są nimi wszyscy mężczyźni i wszystkie kobiety, którzy kiedykolwiek przyszli i przyjdą na świat.
Stąd leitmotiv przez cały wiersz, stąd powtórzenia na końcu o łzach, itp.
Tak naprawdę każdy zabieg np. z łzą użyty jest tylko raz, ale przez wiele "takich samych" kobiet:
"trzeba czasu - nas jednocześnie".

Oczekuję od Czytelnika trochę wyobraźni, skoro sam ją posiadam. To wszystko.
I absolutnie nie ma mowy o nerwach, jak powierzchownie z kolei zinterpretowałaś wymianę uwag :)


Pozdrawiam,
Marek






Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, właśnie - zupełnie to samo dotyczy Twojej propozycji skrócenia mojego wiersza. Lustrzana sytuacja. :)


Nie tylko ja tak zinterpretowałam Twoją wypowiedź dla Sylwestra, ponieważ sprawia ona takie wrażenie. Ale możemy się mylić, jasne, w Internecie nie słychać tonu głosu, a same słowa czasem mylą.
Zresztą zacytowane wyżej zdanie, że "oczekujesz trochę wyobraźni od czytelnika, skoro sam ją masz", też brzmi zaczepnie i niemiło, bo zda się, że sugeruje brak wyobraźni Sylwka, kiedy nie słychać Twojego przyjaznego, empatycznego tonu.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, właśnie - zupełnie to samo dotyczy Twojej propozycji skrócenia mojego wiersza. Lustrzana sytuacja. :)

Nieprawda. Moja propozycja dotyczy oddzielenia poezji od prozy, choćby ubranej w ozdobniki słów:


[...]
Blef poezja proza łopatologia

Gdy autor zostawia czytelnikowi wyraźnie więcej niż połowę do uczynienia utworu pełnym artystycznie, to jego utwór jest cienki, jest lipny, jest tanim blefem.

Gdy autor sam dostarczy wyraźnie ponad 50% utworu, to jego tekst zbliża się do prozy - mamy ciągłe spektrum. Powyżej 90% zaczyna się łopatologia, która kończy się niekompilowalnym programem komputerowym.

Rozróżnienie poezji i prozy jest pomocne, ale nie wyjaśnia czym jest poezja. Należy między innymi wiedzieć, które 50% należą do autora, a które do czytelnika.
[...]
http://bit.ly/WyTFbb



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W takim razie odpowiedz, dlaczego niektórym nie sprawia ten tekst większego kłopotu?
Też powinniśmy się na nich poobrażać, bo to nieładnie tak wyłamywać się przed szereg?
A twierdzenie, że coś dokądś jest dobre, a potem złe - jest na miejscu?
Autorowi skończył się nagle koncept, czy jak to rozumieć? ;)

Ostatnio zarzuciłaś mi surrealizm w wierszu "Niebo nie bo..." bo co niby ma Jezus wspólnego z Cyganami.
Wytłumaczyłem wspominając choćby legendę o gwoździu ukradzionym przez Cygana z krzyża, że bardzo wiele.
Gdybym siedział cicho, jak sugerujesz - byłbym surrealistą delikatnie mówiąc,
a dosłownie: autorem piszącym, co mu tylko ślina na język przyniesie ;)

Okazało się, że jest inaczej, natomiast Cyganki, jak u Ciebie mówiącej do drugiej:
- Bo Cyganka zawsze prawdę ci powie - do dziś nie potrafię sobie wyobrazić :))
Jakby mnie Rodak przekonywał: No kup pan tę cegłę, przecież Polak nie wciskałby kitu!

Pozdrawiam,
Marek





Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


W takim razie odpowiedz, dlaczego niektórym nie sprawia ten tekst większego kłopotu?
Pewnie dlatego, że każdy odbiera poezję inaczej. (I każdy ma prawo do własnego odbioru).


Chodzi mi właśnie o to, żeby na nikogo się nie obrażać - na nikogo, kto nie chce nas obrazić.
A znowu mam wrażenie, że piszesz wkurzony o coś... Ale może znów się mylę.


No właśnie. Jak mam rozumieć taką uwagę od Ciebie pod moim wierszem? Powinnam się jednak obrazić? :)


To nie był zarzut, tylko największa pochwała. Uwielbiam surrealizm, uważam, że jest to najwyżej rozwinięty nurt w sztuce. Surrealiści to dla mnie czołówka artystyczna świata.


I ja pozdrawiam.
Joanna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...