Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Elegia o przesłaniu


Rekomendowane odpowiedzi

Mój kręgosłup złamano sprytnie
ciężarem nie – zasad tłuszczem tułowi bohaterów
do których tak bardzo chciałem mówić – przodkowie moi

wbity w wasze oczy kościsty szpon
powszechne kręgi – haczyk na ubranie ciała
oto jest waga próśb i przesłań
wypowiadanych wieczornym szeptem szaleńca

Chciałem być wierny lecz przymioty wiary
obrosły nieczytelnym pancerzem Hektora
Brak mi odwagi gdy patrzę na dęby i niebo
a światło – zimna zabawka astronomii – nic więcej

znam jedynie sińce pychy oraz ugody
w okowach słabego serca – parcianego worka
na krew przebrzmiałą

Nie dorosnę już do stóp cesarzy i filozofów
Ich ślady – inskrypcje tytanu – nie otworzą przede mną
żywych treści – skarbców jednoznaczności jak z legend
Tylko wióry ciężkich ksiąg chrzęstne echo cnoty
Pallas w amoku spartańskich przepaści – w krainie luster
wygryzających z odbić stygnącą skórę

Mój kręgosłup złamano sprytnie
nawet czołganie sprawia ból
najlepiej – mówili – znieruchomieć
i stać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...