"Wczoraj, dziś, jutro"

[Stefan Wrzosek]

Wczoraj.

Trzecia AM. Sram na to.
Koniec. Check my aim. Strupiej szato.
Mleko rozlane. Łez nie roni,
moja trupa. Bóg niech chroni.
Tu jest długo. 9 przy skroni.
Thin red line. Jeśliś warty kuli.
Oto zmartwychwstały ród króli!
Od śmierci wzięte autografy.
Dno oczu. Nasze cyrografy.
Za plecami, nocą w parku
jak zimny pot na twoim karku.

Dziś.

Nic bardziej martwego niż poezja.
Mniej poczytnego. Wrze agresja.
Małe buszki, płonie amnezja.
Puste puszki. Tkana esencja.

Mam dość hipsterów. Dość pozerów,
wszędzie banerów, nocnych żerów.
Dość choroby. Mam powody,
bazowo... Być zmęczony sobą.

Jutro.

Więc będę pięknym skur****nem.
Compadre tańczą przed kasynem.
Wschodni kres, dziki wschód. Hard to kill.
Respekt. Swag. Młodość to parę chwill.