@Czarek Płatak
To piękny wiersz!
Urzeka mnie ta prostota gestu – migotanie światłem – który staje się językiem intymności. To coś głęboko poetyckiego, jak sam początek uczucia, gdy zwykłe rzeczy nabierają znaczenia absolutnego. Finałowe "dziękuję, że nigdy nie przestałaś migotać" brzmi jak pogodzenie się z tym, że niektóre związki żyją właśnie w tym migotaniu – w niedopowiedzeniu, w odległości, we wspomnieniu.